powstał taki kusy sweterek z przekręconym przodem.
1 rz.-1 narzut, 1 o.zdjąć bez przerabiania,następne przerobić na prawo,przeciągnąć przez zdjęte
2 i 3 rz.-oczka prawe.
Sweterek nie jest blokowany ,rzuciłam go tylko na dywan w celu rozpłaszczenia z lekka do zdjęcia :)))
Był już ze trzy dni temu zrobiony i gotowy do pokazania ale internet jak duch pojawia się i znika działając mi wybitnie na nerwy.
W celu uspokojenia nerwów ale nie tylko naturalnie,wybrałam się dzisiaj do Bochum odwiedzić dawno nie widzianą przyjaciółkę.Poznałyśmy się gdy po raz pierwszy przyjechałam do Niemiec i jakoś tak przypadłyśmy sobie do gustu. Mimo moich ogromnych wówczas trudności językowych nie miałyśmy większych problemów z porozumiewaniem się ,najczęściej plotkując na korytarzu :)))Nie widziałyśmy się ze cztery lata,może nawet pięć,z rzadka też do siebie telefonowałyśmy .Dzisiejsze spotkanie sprawiło nam obu niesamowicie dużo radości i najfajniejsze jest to,że było tak jakbyśmy się widziały niedawno ,natychmiast odnajdując dawną nić porozumienia i sympatii.To była naprawdę udana niedziela.
Wygrzewając się na słoneczku w jej pięknym ogrodzie usiłowałyśmy sobie zdjęcie zrobić przy pomocy samowyzwalacza w telefonie.Niestety ten nie bardzo chciał współpracować i oprócz kupy śmiechu niewiele z tego wyszło:)))Babcie należało wiec nieco zamaskować:)))
A przy okazji przetestowałam auto przed dalszą podróżą:))
Bardzo Wam dziękuję za pozytywną ocenę mojej tuniki i oponki :)))Oponki znów nieco ubyło ale o tym innym razem jak mi się znów internet włączy.
Elusiek-mam pomysł i już nawet zaczęłam go realizować.
Dobrej nocki:)))
Fajny i efektowny! :)
OdpowiedzUsuńAle Ty laska jesteś!
Ależ udany ten sweterek przekręcony. Machnę sobie taki sam, znaczy podobny:)Pozwolisz? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na sweterek :-)
OdpowiedzUsuńTeż bym taki chciała gdyby nie moje oponki :-)
Wyglądasz super w nim i kolor cudny.
Pozdrawiam serdecznie.
Fajnie jest tak się spotkać z przyjaciółką:)) zwłąszcza po takim czasie, a to fiołkowe wdzianko jest rewelacyjne normalnie chyba sobie takie cuś machnę:)) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńBardzo ładny sweterek. Wspaniale w nim wyglądasz.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja bym powiedziała, że to nie sweterek, tylko takie zapięte na stałe bolerko. Super jest! Ładnie Ci w tym kolorze i kompozycja włóczek pomysłowa. Szkoda, że zamaskowałaś zdjęcie z przyjaciółką, miło jest oglądać uśmiechnięte kobietki, to jest zawsze piękny widok! :-) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTonka, bardzo ciekawy ciuszek i cudnie w nim wyglądasz, wydaje się prosty do wydziergania pozwolisz, że też se taki strzelę?:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia, Marlena
Ogromnie mi się podoba taki "przekręcony" sweterek. Obawiam się tylko,że fason nie dla mnie, bo mam , niestety, duży biust, a taki fason jeszcze to podkreśli.Ale Ty wyglądasz w tym świetnie.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Jakie fajne,może sobie takie zrobię. Proste a efektowne super w nim wyglądasz.
OdpowiedzUsuń