A jeszcze w piątek było tak miło gdy się rowerkiem po zakupy machnęłam
Z całą pewnością pracują na tym polu nasi albo Rumuni bo Niemcy już nie umieją szparagów zbierać i ze świecą Niemca na polu szukać.Chyba że właściciel:)))
Ale mimo to udało mi się sweter dla syna dokończyć
Tym razem tylko dwie,druga to tunika...
...która tez pewnie byłaby już gotowa gdybym się wreszcie zdecydowała jaką długą chcę ją mieć i czy z rękawem czy bez.
Zauważyłam ,że nie pokazują mi się w pasku bocznym niektóre blogi i to pomimo tego,że udało mi się je wreszcie dodać do listy.Jest to wkurzające.A może przekroczyłam jakiś limit obserwowanych :)))
Ten cholerny interfejs też mi działa na nerwy,na pewno nie jest lepszy od poprzedniego.
Koniec narzekań,wracam do tuniki:))
Miłego dnia :)))
Jadziu-nie wiem co robił i dlaczego,może gdybym się tak nie spieszyła to zapytałabym,może po prostu dla zabicia czasu.Usunęłam jednak to zdjęcie bo mam wrażenie,że naruszyłam jego dobra osobiste.Oto top jaki noszą gwiazdy:)))
Marlena-też żałuję,że nic nie dałam chociaż podejrzewam,że nie na nowy motek zbierał.U mnie jeszcze sie jakieś koronki zachowały,trzeba przejrzeć zapasy.
Tereska-ta czapka powinna chyba być robiona z grubej włóczki ,takiej jak w oryginale albo można dodać oczek przy przejściu ze ściągacza do wzoru,ja tak zrobiłam.
Viola-też tak mam ale ja szybko zapominam co widziałam i z małpowaniem jest problem:))
Anabell-Pozdrowię:)))Rzeczywiście Duselldorf jest ładniejszy.W Zons jest w takie świąteczne dni zawsze pełno ,zaglądam tam w spokojniejsze,gdy turystów jest mniej:)
Ania-dziękuję:)Będzie mi bardzo miło jeśli tu jeszcze kiedyś zajrzysz :)
Eva-masz rację ,ja mam jednak problem z pomysłami i te niekiedy można zaczerpnąć własnie włócząc sie po sklepach :)
Eva-masz rację ,ja mam jednak problem z pomysłami i te niekiedy można zaczerpnąć własnie włócząc sie po sklepach :)
Lubię, jak zadajesz kilka tematów, bo możemy pogadać :-) Pogoda tutaj też dzisiaj gorsza, bardzo się ochłodziło, ludziska powyciągali kurtki. Mam nadzieję, że to chwilowe.
OdpowiedzUsuńW szparagach rozsmakowałam się dopiero niedawno i podawałam na wiele sposobów, aż gdzieś się dowiedziałam, że zbyt duża ilość zakwasza organizm, czy coś tam z nerkami się dzieje i trochę przystopowałam. Ale też uwielbiam.Wolę zielone.
Twój przeszkadzacz bardzo sympatyczny. W jakim języku do niego mówisz? ;)
Jeśli chodzi o sweter dla syna, to uważam że wszystko z nim dobrze, zastanowiło mnie, czemu męskie swetry muszą być mocno pod szyję? Może nawet by złożyć tę plisę na pół?
Najbardziej podoba mi się tunika. Co to za włóczka taka cienko-gruba? Świetny efekt, jeśli masz dużo wełny, to zrób dłuższą, żeby pokazać tę "fajność" :-)))) Ale się nagadałam! Pozdrawiam.
U mnie też niestety zrobiło się zimno, męski sweterek świetny i napweno cieplutki, czekam na tuniczkę bo zapowiada się fajnie:) pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńAż się prosi rowerek w takich pięknych okolicznościach przyrody:)
OdpowiedzUsuńSweterek piękny, a tuniczka już widać, że będzie super:)
sweterek dla syna bardzo elegancki,tunika super będzie, zdjęcia przyrodnicze :)śliczne, pozdrawiam i zazdraszczam tych szparagów:)))
OdpowiedzUsuńkocham niebieskości i tuniczka choć jeszcze nie gotowa już mi się podoba:) super sweterek dla syna udziergałas:)
OdpowiedzUsuńApetytu mi narobiłaś tymi szparagami,że hej:) ciekawa jestem jak robisz swój sos do tych pyszności:)
OdpowiedzUsuńMęski sweter jest super, w kwestii tuniki nie pomogę, ja osobiście lubię tuniki za pupę:)
Pozdrawiam, Marlena
piekne zdjecia...sweterek meski wyzwanie..wlasnie podobny dziergam...niy prosty a prezentuje sie swietnie....no ale czas dlubania...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuń