Prawa autorskie

Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa i stanowią moją własność.Jeśli jest inaczej-wyraźnie informuję o tym.Proszę nie kopiować ich i nie rozpowszechniać bez mojej zgody.Dziękuję.

poniedziałek, 26 października 2015

Jesiennie

 

     Na świecie jesień.Wciąż jeszcze piękna,pełna złota i kolorów.Nie uważacie,że to dziwne,że wciąż od nowa cieszą nas jesienią rozświetlone słońcem ,kolorowe liście czy np.wiosną pierwsze kwiaty,pierwsza zieleń.Przecież to nic nowego,rok w rok oglądamy to samo a wciąż jesteśmy tym tak samo zachwyceni.Dziwne ale cudowne:))Radio zapowiedziało na najbliższe dni słońce i ciepełko,niech tak trwa jak najdłużej.


      Z kronikarskiego obowiązku zamieszczam czapkę Nemo,którą ostatnio poczyniłam na prośbę pewnej Ani. Nemo  już raz u mnie się pojawił,teraz była powtórka.Trochę się z nią spieszyłam i zapomniałam o płetwie grzbietowej,choć bez niej też może być.Oczywiście z braku wprawy jeśli chodzi o czapki i ponieważ robiłam ją po swojemu,zrobiłam ją dwa razy-w pierwszej wersji kształt był niezupełnie taki jakiego oczekiwałam:))Czyli normalka,prucie i od nowa:))


Musiałam naprędce kupić włóczkę bo robota był terminowa,taki a nie inny kolor niejako wymusił kupienie tej właśnie..Włóczka okazała się fajna,przyjemna w robocie i w dotyku,myślę że się będzie dobrze nosić.
Będzie to nr 30/52 z wyzwania u Yadis i tak sobie myślę,że na upartego można by tę robótkę podciągnąć pod nr 4 u Maknety czyli coś zainspirowanego książką,filmem:).
Poza tym w towarzystwie "Marsjanina"...
...ślamazarnie,od czasu do czasu klnąc przy licznych pomyłkach, dziergam sobie Eden .
Od ostatniej semele zapomniałam już jak bardzo nie cierpię wzorów dwustronnych i teraz mam:))A czeka mnie jeszcze zaraz kolejna semele i podoba mi się jeszcze jeden projekt Ani Stasiak.Tja...Dużo się naklnę w najbliższej przyszłości :)))
      To w dzień a po nocach śni mi się wywożenie gruzu,poniemiecka rura od kibelka albo przegniła belka podłogowa,takie przyjemne marzenia senne ;).

Cudownej jesieni Wam życzę :))

piątek, 2 października 2015

Przeróbka

     Kiedyś tam zrobiłam entrelakową chustę .To była  pierwsza chusta robiona tą metodą i ,co tu ukrywać,niezbyt pięknie zrobiona.Przeleżała się trochę nieużywana bo jednak to niechlujne wykonanie działało mi na nerwy,w końcu postanowiłam ją spruć i zrobić od nowa bo włóczka mi się podoba.Dziergałam ją sobie długo,traktując jako przerywnik  pomiędzy innymi robótkami lub robótkę kolejkową aż w końcu skończyłam.Dodałam jej prosty szydełkowy border i przy okazji sesji szala na fotki załapała się też chusta:))Będzie to 29/52 z wyzwania.
A teraz już tylko zdjęcia a ja lecę po materiały budowlane i wracam do moich gruzów:))
Miłego jesiennego weekendu :))