Prawa autorskie

Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa i stanowią moją własność.Jeśli jest inaczej-wyraźnie informuję o tym.Proszę nie kopiować ich i nie rozpowszechniać bez mojej zgody.Dziękuję.

sobota, 26 maja 2012

Konkretnie

Bez marudzenia bo mi się nie chce pisać.Same konkrety:)
Skończyłam bluzeczkę.Tę właśnie:))
Chuda nie ma ramion więc rękawki dziwnie wyglądają,na ludziu nie falują tak.
Za pomocą rzędów skróconych dodałam parę rzędów z przodu na biust żeby się przód nie zadzierał,niestety widać miejsca gdzie nawracałam,oczka się tam trochę rozlazły.
Włóczka Mano (Lana Grossa  ),90% bawełna,10% poliamid, 5 moteczków ,50g/150m,szydełko nr 2,druty -3,5
Po 12 kwadratów na górze i na dole.Wzór kwadratów pochodzi z letniej Diany Special chyba  sprzed dwóch lat.

Do pasa z kwadratów szydełkiem nabierałam oczka.


Dekolt wykończyłam oczkami rakowymi,żeby się zanadto nie rozłaził.


Dół zszywałam oczko po oczku


Życzę wszystkim zaglądającym miłej ,pogodnej niedzieli:)))

Marlena-to dyptam jesionolistny (gorejący krzew Mojżesza).
Anabell-niestety żrą i jest to prawdziwa plaga :(Ale w tym roku jeszcze ich nie widać,może za sucho było.
Violetta-już jestem ,na dzierganie chętnie się piszę,byle przed 16 czerwca i nie 9 czerwca,bo wtedy Basia-fanaberia pokazuje we Wrocławiu jak prząść na wrzecionie  :)
Eve-jank-oj,przydałoby się ale skoro nie ma to trzeba kombinować jak najlepiej wykorzystać to co jest:))
Tereska-rzeczywiście ,poszalałam,czasem dobrze jest poszaleć.A kurki są śliczne,będą czekać na następną wielkanoc :)
Atina-też nie powinnam kupować włóczek,ale znów to zrobiłam:( Z zamiarem kupna manekina nosiłam się od dawna i wreszcie się zdecydowałam.
Kryska-jasne,kubek najcenniejszy :)A że sobie pofolgowałam ,no,nie da się ukryć.Ale to takie przyjemne....:)))
aniam1009-przyznaję,że manekin cieszy mnie niezmiernie:)
Anust-rozpakowywanie paczek to ogromna frajda,tak samo jak kiedyś z listami było,teraz już prawie nikt listów nie pisze i tylko zamówione paczki nam pozostały:)
Elusiek-to mnie pocieszylaś i rozgrzeszyłaś z ta wełną a skoro tak,to dzisiaj znów kupiłam :)))Ta Regia to nawet nie wiem na co,jakieś plany co do niej miałam ale ponieważ zamawiałam ją dość dawno to już zapomniałam :(
Niezmiernie mnie cieszy,że Ci się tak ładnie kojarzę a sąsiadkami już od tygodnia jesteśmy i nawet dziś w J.G.byłam:)Pamiętam,że jesteśmy na rower umówione na razie jednak mój rower (a właściwie syna,ja sie nie dorobiłam ) muszę do naprawy oddać ,mam nadzieję że zdążą mi naprawić zanim wyjadę.Pozdrawiam:)






9 komentarzy:

  1. Fajnie wyszła. Z ciekawością podejrzałam łączenie części, bo nigdy tego nie robiłam, jakoś tak wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o jak ładnie wygląda ta bluzeczka świetny efekt z tymi elementami:) co do dziergania wstawię notkę na blogu zobaczymy czy się uda zorganizować wspólne dzierganie :) a jak się nie uda to może z Elą się spotkamy i podziergamy...? pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  3. Napracowałaś się ale rezultat jest wspaniały:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładnie wyszła Ci bluzeczka. Kwadratowe elementy dodają jej uroku.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiem, że to zabrzmi banalnie, jak napiszę, że bluzeczka jest urocza, ale...ona taka właśnie jest! :-)))) Bardzo ładne połączenie szydełka z drutami i ten kolorek, taki lekki, letni.
    A z rowerkiem u mnie chwilowo kiepsko... Tydzień temu ukradłam złodziejowi moją ławkę i ... zostałam ukarana... coś mi w kręgosłupie "pykło" (jak to mówi moja córka) i czekam teraz na wizytę u lekarza. Nie wiem, po prostu co mi się stało. Stąd też moja opieszałość dziewiarska, bo w żadnej pozycji nie było mi zbyt wygodnie. Czuję się już lepiej i kontrolnie na małą przejażdżkę się dziś wybiorę. Okaże się :-)))
    A ze spotkaniem - to jeszcze się dogadamy, jest troszkę czasu i bardzo mi zależy, żebyśmy się spotkały w szerszym gronie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładna i oryginalna bluzeczka Ci wyszła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetna i efektowna bluzeczka :))

    OdpowiedzUsuń