Prawa autorskie

Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa i stanowią moją własność.Jeśli jest inaczej-wyraźnie informuję o tym.Proszę nie kopiować ich i nie rozpowszechniać bez mojej zgody.Dziękuję.

poniedziałek, 4 czerwca 2012

Kolejne mitenki

Lata jakoś nie widać to może się przydadzą:))


Czy ktoś pamięta może jak się zimą ocieplałam?Zrobiłam sobie wówczas ocieplacz na ramiona z wełenki,która miała się nie filcować.Właśnie,miała.Tymczasem po wypraniu wyjęłam pięknie sfilcowaną rzecz,rozmiarowo na pewno nie nadającą się  już na ramiona.W pierwszym odruchu chciałam wyrzucić bo do czego mogłoby się to przydać.Ale jakoś tak założylam na rękę.....pomyślałam.....wyrzucić zawsze zdążę,najpierw się pobawię.
Znalazła się resztka włóczki od  tej chusty i zaczęłam się bawić.Zaczynając nie wiedziałam co będzie na końcu ,ciąg dalszy wymyślałam w trakcie pracy.

No i wyszło to:





Trudno było to sfotografować ,poniżej mitenki pozują na nowych lnianych spodniach i tu kolorystycznie  wyglądają prawie tak jak w rzeczywistości.
Czy są do noszenia  nie wiem.Skoro wystroiłam się w te to nie wykluczone że i te doczekają się premiery,choć na razie nie wiem jak by to miało wyglądać.Stylizacja znaczy się bo teraz się nie ubieramy ,teraz się stylizujemy:)))Moja stylizacja codzienna to byle co byle wygodnie ale czasem mi odbija i być może odbije mi też "w temacie"mitenek:))
To byłoby na tyle bo już południe a ja sobie w najlepsze w internecie siedzę,czas wrócić do rzeczywistości:))

Życzę miłego ciepłego dnia:))

aniam1009-moja sterta też długo czekała i jeszcze nie całą zlikwidowałam.
Elusiek-w końcu mieszkamy pod tym samym niebem:))Pomysły na ogół nie są moje,wykorzystuję tak jak i w tym wypadku cudze.
Marlena-pomarańcz ma być szalem:)
Antonina-alęż proszę bardzo,schemat nie jest mój,ja go tylko wykorzystałam i nawet nie wiem czyj bo zapomniałam gdzie go znalazłam :)
Popatrz jak to potrzeba jest matką w tym wypadku pomysłów,prawda?
Viola-współczuję alergii na truskawki :(Na kleszcze uważam ale czasem trudno ich uniknąć.

11 komentarzy:

  1. Pomysł rewelacja, takie mitenki są baardzo eleganckie, super :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Są świetne i nie próbuj ich patentować co by można było kopiować:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie to sobie wykombinowałaś, rewelacja:)
    Jak to dobrze kiedy człowiek potrafi wykombinować coś z niczego i trzy razy pomyśleć zanim wyrzuci:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie bombowe są te mitenki :))) i pewnie się przydadzą nie jeden raz ;)) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały pomysł. Też trzy razy oglądam zanim coś wyrzucę.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwsza klasa mitenki. Bardzo pomysłowe! Ekstra.

    OdpowiedzUsuń
  7. Pomysłowy Dobromir z Ciebie:))) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo fajne mitenki wyszly..bardzo kreatywna jestes,,,pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  9. Wystylizowałaś kolejne cudeńko!:-) Bardzo szykowne.
    Pomyśl, jak oryginalnie by się prezentował opis wykonania, gdybyś miała go opublikować np w branżowym pisemku :-))))Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń