Prawa autorskie

Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa i stanowią moją własność.Jeśli jest inaczej-wyraźnie informuję o tym.Proszę nie kopiować ich i nie rozpowszechniać bez mojej zgody.Dziękuję.

niedziela, 25 września 2011

Czasem warto się spóznić

    Ja spózniłam się dzisiaj i wcale tego nie żałuję.Chciałam sobie w sklepie z roslinami przy Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu borówki kupić ale spózniłam się i zamknięto mi przed samym nosem.Ale zaintrygowało mnie dobiegające z Ogrodu granie na bębnach,pełno zaparkowanych samochodów ,brama do Ogrodu szeroko otwarta...No musowo trzeba było zobaczyć :)
A tu jakaś impreza,promocja zdrowia czy jakoś tak.


Ludzie fajnie na bębnach bębnili a pózniej uczyli bębnienia dzieciaki.Nawet dobrze im szło,tym dzieciakom znaczy się :)


Pewien pan przyszedł w towarzystwie węża

Dziewczyny uczyły się tańczyć
Była też degustacja żywności,coś dla diabetyków i ogólnie promowanie zdrowego stylu życia.Poprzyglądałam się no i dalej w Ogród jak już tam byłam,dzisiaj za zupełną darmochę.I wiecie co?Oniemiałam taki piękny  ten  ogród jest.Byłam tam ostatnio z 10 lat temu i naprawdę nie pamiętałam żeby tak ładnie było.I nie wiem czy to pamięć mi figle płata czy się tak zmieniło.No nie ważne zresztą.Popatrzcie sami



Garść informacji o Ogrodzie zaczerpnięta ze strony  http://www.ogrodbotaniczny.wroclaw.pl/
Ogród Botaniczny Uniwersytetu Wrocławskiego, nazywany oazą piękna i spokoju w sercu wielkiego miasta, to "żywe muzeum", a zarazem ośrodek naukowy i dydaktyczny oraz ulubione miejsce wypoczynku wrocławian. Położony jest po północnej stronie katedry Św. Jana Chrzciciela i kościoła Św.Krzyża, częściowo w obrębie historycznego Ostrowa Tumskiego, w odległości ok. 2 km od Rynku. Jest drugim (po ogrodzie krakowskim) najstarszym tego typu ogrodem w Polsce, wpisanym na listę zabytków woj. dolnośląskiego i mieszczącym się w granicach podlegającego szczególnej ochronie historycznego centrum Wrocławia.



Spotkałam po drodze kolejnego przedstawiciela wrocławskiej rodzinki krasnali.



Wszędzie pełno stoliczków z krzesełkami,ławeczek na których można sobie posiedzieć
I np.takich uroczych miejsc dla dwojga



Jeszcze dwóch takich...:))

Zainteresowały mnie dwa powojniki








Cienisty zakątek z kolekcją fuksji



Jest jedno ale
Na tle zadbanego ogrodu robi naprawdę upiorne wrażenie ruina palmiarni .Przed laty wypełniona po brzegi bujną roślinnością szklarnia ,straszy uschniętymi a niegdyś wspaniałymi okazami tropikalnych roślin. Z ziemi sterczą kikuty wielkich fikusów a na ścianach wiszą wyschłe pnącza. Na samym środku głównej hali stoi olbrzymie drzewo. Niskie temperatury i brak wody zamieniły je w wielką suszkę, która straszy swoim wyglądem.
Palmiarnia została zamknięta z powodu fatalnego stanu technicznego. Konstrukcja zagrażała przebywającym w niej ludziom. Zabytkowa, ponad stuletnia szklarnia rozsypała się. Część roślin udało się pracownikom ogrodu wywieźć do innych miast, ale inne, głównie największe pozostały. Przed dwoma laty pierwsze przymrozki dokończyły zniszczenia.Informacje: http://www.otowroclaw.com/news.php?id=61793
Naprawdę smutno na to patrzeć.Jest jednak też dobra wiadomość,Ma być na terenie Ogrodu Botanicznego wybudowana nowa atrakcyjna palmiarnia.Ale jeszcze nie teraz,najpierw Euro 2012.



A'propos Euro 2012.Przejechałam sie nową obwodnicą,nowym mostem Rędzińskim i rzuciłam okiem na stadion.Stadion mnie średnio interesuje ale jazda obwodnicą w porównaniu z dotychczasowym przepychaniem się miastem jest prawdziwym luksusem.
I tym optymistycznym akcentem kończę życząc wszystkim wspaniałej niedzieli.U mnie piękne słońce ,mam nadzieję że u Was też.



PS.Blog niby robótkowy miał być a powinnam chyba się na jakieś wycieczkowe przenieść :))
Ale coś tam wydłubałam ,muszę tylko jakieś zdjęcia porobić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz