Prawa autorskie

Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa i stanowią moją własność.Jeśli jest inaczej-wyraźnie informuję o tym.Proszę nie kopiować ich i nie rozpowszechniać bez mojej zgody.Dziękuję.

piątek, 22 czerwca 2012

Historia pewnej bluzki

Był sobie ładny  kawałek starego materiału w pięknym kolorze,który w poprzednim życiu był chyba jakąś sukienką .Kolor jest akurat na każdym zdjęciu inny,na drugim jest chyba najbardziej zbliżony do prawdziwego ,tylko ciemniejszy.Tkaniny było  niezbyt dużo jak na bluzkę z długim rękawem dostała więc do towarzystwa kawałek satyny,z której są boki bluzki i odszycia.Satynowe boki miały też za zadanie nieco wyszczuplać :)))



Lubię ciuchy zapinane z tyłu,do tego potrzebna jest jednak pokojówka lub mąż a że nie posiadam aktualnie ni tego ni tego,to z tyłu jest tylko atrapa zapięcia:)))


Bluzka była szyta w mocno niesprzyjających warunkach, gdzie trudno było ją przyzwoicie skroić i niestety miało to swoje konsekwencje.Dół okazał się być nierówny.Bluzka jest krótka,taka na styk,żeby ją wyrównać trzeba byłoby uciąć a wtedy ukazałyby się moje wdzięki.Kiedyś nie byłoby to problemem ale jakoś w miarę upływu czasu więcej jest do zakrywania niż odkrywania,niestety:((
Zanim się namyśliłam co z tym fantem zrobić,stało się to co ze wszystkimi innymi ciuchami a mianowicie mocno się jakoś skurczyła:)))Tak więc  wylądowała w kącie ,gdzie przeleżała kilka lat.
Przy ostatnim przewietrzaniu szmat wydostała się na światło dzienne.Gdy okazało się ,że tym razem to ja się skurczyłam, wzięłam się za jej reanimację.Została wyrównana a przy  wykończeniu dołu powieliłam pomysł wykorzystany przy tej bluzce , tym razem użyłam szydełka i tak stara już ,choć nigdy nie noszona bluzka, dostała nowy, koronkowy dół.

A tak gotowa  wygląda na ludziu








Dół nadal wygląda na nierówny ale to już jest nierówność zamierzona mająca tak jak i satynowe boki, również tuszę tuszować:)))

Koronka jest robiona z przędzy lnianej bo tylko to pasowało kolorystycznie z tego co miałam w swoich zapasach (bo mam nie kupować).Nazwijałam się tego ze szpuli,niewdzięczna praca,nitki się plączą i działają na nerwy.W końcu powiązałam końcówki na supełki


Z wierzchu przykleiłam nitkę taśmą a do szydełkowania wciągałam ze środka i jakoś poszło,wreszcie się nie plątały:))


I to koniec historii  mojego kolejnego recyklingu.Może teraz bluzeczka doczeka się w końcu premiery.Ciekawa jestem Waszych opinii.
Życzę wszystkim wspaniałego pogodnego weekendu:)))

Witam gorąco  nowe obserwatorki Monikę i Lukrecję:)))

Viola-wiesz,Violu,z tymi planami to bardzo różnie bywa:)))Musiałam sobie mniej więcej wymyślić jakiś plan robótkowy i w ten sposób zakreślić jakieś ramy włóczkowe,inaczej musiałabym wszystkie motki ze sobą wziąć:))Pozdrowionka
Ala-wiesz jak to z planami bywa,szczególnie robótkowymi.Ten obowiązywał wczoraj a co jutro będzie ....się zobaczy:))Pozdrawiam :)
Jadzia-pozdrawiam i cieszę się,że jesteś :)
Eve-jank,Persjanka-dziękuję w imieniu wnuczka:))Pozdrawiam serdecznie:)
Tereska-och,przymusu przecież nie ma:)))Pomału będzie się tak czy inaczej dziergało:)Pozdrowionka:)
Marta-dziękuję:))
Kasia-może dlatego że nie kupiłaś ;)?Pozdrowionka:))
Aga-to tylko część tego co czeka na przerobienie:))
Anulinka-nie ważne kiedy,ważne że ręce są zajęte.Nie chodzi przecież o to by złapać króliczka...:))))
Aniam1009-był taki czas,że wywaliłam prawie wszystkie zbiory jakie miałam teraz więc mogę zbierać od początku:))
Lukrecja-polecam,ja swoją uwielbiam i noszę ciągle:))
Elusiek-lejesz miód na moje pozbawione wiary w siebie serce:)))
Kryska-z tym tempem nie przesadzałabym,taka szybka to ja nie jestem:)))
Marlena-nudzić się po prostu nie umiem:))

12 komentarzy:

  1. Nie ma to jak reanimacja starych ciuchów :)) Wiesz, ja bym jeszcze dołożyła troszkę koronki na dekolt :)) Ale i bez tego jest super :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Bluzeczka po przemianie jest świetna:)) masz super pomysły :)) i bluzeczka na ludziu czyli to co lubię:))) Powiedz tylko coś Ty taka poważna na tych fotkach? pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysł fenomenalny,bluzeczka wygląda świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Taki dół dodaje tej bluzce uroku, szczególnie przy tych jasnych spodniach
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. sliczne te pani prace!!!! zazdroscic umiejetnosci!!! Pozdrowionka ze slonecznych Wloch bo z tad pania podgladam!!!

    OdpowiedzUsuń
  6. Drugie życie wygląda doskonale! i jak tu nie wierzyć w reinkarnację?:)

    OdpowiedzUsuń
  7. No powiedzmy, że "ludź" w bluzce wygląda świetnie! Bardzo udana reinkarnacja bluzki. Jak tak dalej pójdzie z Twoim chudnięciem, to wszystkie ubranka staną się za duże na ciebie. Oj w sumie to ja też znów powinnam się zabrać za zgubienie zbędnych kilogramów (wróciłam do stanu przed odchudzaniem się na wesele córki).

    OdpowiedzUsuń
  8. Ładnie wyglądasz w tej nowej bluzce.Piękny ciuszek.
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Taki odlotowy komentarz Ci napisałam godzinę temu i chyba cenzury nie przeszedł, nie ukazał się... :/ Kolejna próba, tym razem zapiszę zanim wyślę.
    W tamtym napisałam, że bluzeczka baaaardzo mi się podoba i koroneczka na dole, ale podobnie jak aniam uważam, że przydałoby się takie samo wykończenie przy szyi. Napisałam też, że wiem, że przerabianie przerabianego nie jest fajne, ale byłoby super! Poza tym zapięcie z tyłu jest bardzo seksowne i takie uatrakcyjnienie bluzeczki sprawiłoby, że szybko znajdzie się ktoś do zapinania...albo rozpinania bluzeczki (i tego chyba blogger nie przepuścił...ale czemu?) Pozdrawiam. Uwaga!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udało się! Czyli to nie o to chodziło :-) Tonko, pomyśl o tym ;)))))

      Usuń
  10. Bluzka prezentuje się bardzo ładnie.Myślę , że doczeka się wielkiego wyjścia w świat. Coraz bardziej doceniam szydełkowe dzieła. Bardzo podobała mi się wcześniejsza bluzeczka w której połączyłaś dzianinę robioną na drutach z szydełkowymi kwadratami. Super.
    Zmieniając temat , uważam że , ubrania prezentowane na powyższej modelce wyglądają o niebo lepiej niż na Chudej. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tonka, bardzo fajna bluzeczka i połączenie z satyną zyskały jej uroku:) Dobrze komponuje się całość ze wstawkami i guziczkami z tyłu, a wisienką na torcie jest wykończenie koroneczką.Namawiam Cię, byś taką samą koroneczką wykończyła dekolt:)
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń