Prawa autorskie

Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa i stanowią moją własność.Jeśli jest inaczej-wyraźnie informuję o tym.Proszę nie kopiować ich i nie rozpowszechniać bez mojej zgody.Dziękuję.

wtorek, 7 czerwca 2011

Całkiem nie na temat



    Jedynym,no,powiedzmy -prawie jedynym, polskim pismem jakie tu czytuję jest Angora a i tę czytuję zwykle z opóźnieniem.Właśnie przeczytałam przedostatnią,pełną wiadomości na temat wizyty u nas prezydenta Obamy.Poczytałam z mieszanymi uczuciami.Wiernopoddańczy stosunek naszych kolejnych rządzących do następnego Wielkiego Brata mierzi mnie ogromnie.Ponieważ czasy PRL jak najbardziej pamiętam,to poniekąd rozumiem przymus okazywania wielkiej i dozgonnej miłości poprzednim "braciom".Ale teraz już ten przymus nie istnieje a  politycy tak sami z siebie -na kolanach przed Ameryką.Nikt nie lubi jednak lizusów.Owszem,wykorzystuje się ich(no... skoro sami się napraszają) ale się ich nie lubi a tym bardziej nie szanuje.Jestem bardzo ciekawa jak odbierają to włazid.....o Amerykanie, chyba muszą mieć niezły ubaw.
To ,że za nasze starania niczego ważnego w gruncie rzeczy nie otrzymujemy nie daje naszym politykom do myślenia.Za to chętnie jesteśmy  przez Wielkiego Brata wykorzystywani np. przy "zaprowadzaniu demokracji" w kolejnych krajach.
  Socjolog dr Zarzecki stwierdził,że "dla Polski przyjazd Baraka Obamy jest olbrzymim wydarzeniem politycznym".No,zgoda,jest wydarzeniem ale żeby zaraz olbrzymim?Miał do nas interes to przyleciał,przecież nie dlatego że nas kocha.A na ewentualnym wydobyciu gazu łupkowego skorzystają-co do tego nie mam żadnych wątpliwości-głównie Amerykanie.Jak zawsze zresztą.
   W naszych stosunkach z Ameryką najfajniejsza jest sprawa wiz.Nie zniosą ich bo mamy za dużo odrzuconych wniosków!Tak jak byśmy sobie je sami odrzucali!To konsulaty amerykańskie je odrzucają,bardzo często z niejasnych powodów.Zresztą większość tzw emigracji zarobkowej jeździ teraz do krajów europejskich bo to i do domu na weekend można wpaść a i Ameryka to już nie takie cudo jak dawniej.
      Jeszcze jedna informacja wpadła mi w oko i to dopiero jest HIT.Pan Kaczyński(sadząc po ilości wiadomości go dotyczących,najważniejsza osoba w państwie) z okazji tej wizyty PODAŁ RĘKĘ panu Komorowskiemu!!!!I jeszcze powiedział dziennikarzom,że podał tę rękę już TRZY razy.Śmiać się czy płakać?

A może zamiast o tym wszystkim czytać, lepiej posiedzieć z drutami na balkonie i poobserwować szalejące po drzewach  wiewiórki  :))

A na froncie drutowo-szydełkowym marnie.Siatka lniana skończona ale pokazywać nie ma co :(
Do sprucia .Poza tym zastój.
Ale mimo wszystko miłego dnia życzę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz