Prawa autorskie

Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa i stanowią moją własność.Jeśli jest inaczej-wyraźnie informuję o tym.Proszę nie kopiować ich i nie rozpowszechniać bez mojej zgody.Dziękuję.

czwartek, 25 października 2012

Pomroczność jasna

Skończyłam dziergać kocyk.Ładnie wykończyłam,zrobiłam mu sesję zdjęciową


następnie wyprałam,ułożyłam do zblokowania i dopiero wtedy......zmierzyłam.No i jak myślicie,co się okazało?Za mały oczywiście!!!!Chyba naprawdę dopadła mnie słynna pomroczność,jak można było nie zmierzyć w porę!?
Teraz myślę co z tym fantem zrobić,najprawdopodobniej zostanie spruty bo dokupywać włóczki na pewno nie będę.
Dla porządku jeszcze dodam  tylko,że wzór na kocyk zaczerpnęłam od Lete .

Ze zgryzoty złapałam włóczkę skarpetkową i zaczęłam skarpety,ale żeby sobie utrudnić (chociaż może ułatwić) to próbuję dziergać  magic loopem.Dotychczas dziergałam skarpety tradycyjnie ale chce mi się choć raz mieć dwie jednakowe:)))Na początku szło mi opornie,mam trochę za krótką żyłkę a i wprawy brak,ale pomału przyzwyczajam się do nowej metody ,może już przy niej nawet zostanę:)))

Zeźliłam się na siebie okrutnie za ten kocyk,do tego pogoda się psuje i zbliża się niestety weekend-same nieszczęścia.Trzeba było sobie jakoś humor poprawić a na to wiadomo co jest najlepsze-zakupy.Wysłałam więc właśnie e-majl z zamówieniem na  śliczną wełenkę,mam nadzieję że będzie się na wachlarzyki nadawała:)))



Idę dalej skarpety męczyć:)))
Dziękuję,że tu zaglądacie,komentujecie i jesteście po prostu:)))
Życzę Wam miłego weekendu:))

28 komentarzy:

  1. Kocyk śliczny ale prucia nie zazdroszczę. :( Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak się nie ma w głowie....to tak się kończy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny kocyk ! Nie pruj-dorób:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam więcej włóczki,musiałabym jakąś dokupić,nie wiem,jeszcze się zastanawiam.

      Usuń
  4. Szkoda, że kocyk jest za mały bo ślicznie wygląda:)) i czekam na skarpety napewno będą cieplutkie:) pozdrawiam Viola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zima idzie to trzeba się zaopatrzyć w coś cieplejszego na stópki:).

      Usuń
  5. Nie pruć, nie pruć, absolutnie nie pruć!
    Kocyk śliczny (a propos jaka to włóczka?) i na pewno znajdzie się ktoś dla kogo taki rozmiar nie będzie za mały. Szkoda roboty, szkoda pięknego kocyka, nie zgadzam się na prucie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie jeszcze nie pruję:))Włóczki (bo są różne) to mieszanki bawełny z akrylem i dralonem,kupione okazyjnie.

      Usuń
  6. Witaj Toniu. Kocyk śliczny. Nie mam pojęcie ile mu brakuje do idealnych wymiarów ale pruć go to grzech. Zdecydowanie trzeba dorobić szerszą plisę wokół kocyka. Wysłałaś zamówienie na nową włóczkę , trzeba było dokupić , pasującą włóczkę, do zrobionego kocyka.Jak znam życie, dwa kocyki przydadzą się z całą pewnością.
    Skarpetki. Jest to dziedzina robótek całkiem mi obca. Twoje zapowiadają się cieplutko.
    Pozdrawiam serdecznie i ciepło , choć u mnie za oknem robi się wietrznie i zimno. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutaj też jesiennie,znacznie się ochłodziło i pada,skarpetki się przydadzą:))Rzadko je robię,jakoś nie mam do skarpet zamiłowania:))
      Kocyka na razie nie pruję,niech leży,zastanowię się co z nim zrobić.Pozdrawiam Cię serdecznie:))

      Usuń
  7. Nie pruj kocyka! Na pewno dla kogoś będzie idealnych rozmiarów i chętnie go przyjmie w swoje posiadanie, a jest śliczny!
    Zresztą o ile za mały wyszedł? Może da się go zmienić z kocyka na narzutę na fotel albo fikuśną serwetę na komodę albo coś jeszcze innego... Ostatecznie leżadełko dla psa ;)

    Jeszcze nigdy nie robiłam skarpet, ale trzymam mocno kciuki, żeby wyszły takie, jak sobie zaplanowałaś :)

    I dziękuję za podzielenie się moją inicjatywą :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kocyk odłożony,czeka na decyzję:))Skarpety mają być najzwyklejsze pod słońcem ,nie przewiduję więc jakichś szczególnych problemów:))

      Usuń
  8. Nie pruj kocyka. Jeżeli to dla dziewczynki to dorób jakąś plisę. A Ty umiesz robić piękne wykończenia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy mówią nie pruj tak więc nie pruję,zastanawiam się:))

      Usuń
  9. Kocyk śliczny :-) Piękne kolory i świetne zdjęcia :-)
    Zgadzam się z dziewczynami w 100% - nie pruj :-)
    Skarpetki... świetne. Zazdroszczę, że uczysz się nowej metody. Jakoś do tej pory nie zrobiłam nawet pół skarpetki :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Robisz Kasiu piękne rzeczy tak więc skarpetki też nie będą dla Ciebie problemem gdy się już na nie zdecydujesz:))

      Usuń
  10. A może zrobić coś na kształt koronki dookoła. Nie wiem, czy dobrze tłumaczę. Szkoda pruć tyle pracy w to włozyłaś. Skarpet tym sposobem nigdy nie robiłam. Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nad kocykiem myślę na razie:))Magic loop testuję też po raz pierwszy ale nawet mi się to zaczyna podobać:)

      Usuń
  11. Dokup białą włóczkę i obrób właściwą ilość okrążeń tym ściegiem, co cały pled jest zrobiony:) szkoda Twojej pracy:))))pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Tonko, a może sprujesz tylko to obramowanie, którym wykończyłaś? Zrób dookoła szeroką bordiurę,może być biała alba ta"fuksjowa". Jej szerokością nadrobisz wielkość kocyka. A możesz również dołączyć jakiś trzeci kolor pasujący do tych dwóch, np. perłowo-błękitny.Szkoda by taka ładna rbótka przepadła. Skarpety są dla mnie czarną magią.
    Miłego,;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki,na razie odłożyłam i zajęłam się czym innym,,niech pomysł dojrzeje:))Skarpety robię rzadko i właśnie utknęłam na pięcie,też odłożyłam i też dojrzewają ;)

      Usuń
  13. Szkoda takiego ładnego kocyka. Jak poleży, to może się nad nim zlitujesz i nie sprujesz, tylko dorobisz plisę, jak ktoś już sugerował wcześniej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zlitowałam się i na razie nie pruję,może się komuś taki przyda:)

      Usuń
  14. Ale właściwie dlaczego kocyk jest za mały? Nie będę oryginalna, ale napiszę - nie pruj go, Tonko! :-))) Jest taki śliczny!
    Cieszę się, że robisz skarpetki, bo niechybnie dołączysz tu do grupki uzależnionych i natychmiast zaczniesz następne. Ja już innych nie noszę (w domu), jak tylko te moje. Śpię w nich i wreszcie mam ciepłe nogi - cały czas! :-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyszedł rozmiar taki do wózka a miał być do domu:))Skarpetki już na nogach i planuję oczywiście następne:))

      Usuń
  15. kocham takie ciepłe skarpeciaki. Kocyk przecudny. Ja osobiście nie zmieniałabym tylko dodała nowe wykończenie. Miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie pruj może komuś będzie pasował. Jest taki śliczny.

    OdpowiedzUsuń