Szwecja powitała mnie deszczem ,wiatrem ale i piękną podwójną tęczą:))W Polsce nie miałam czasu na grzybobranie,które uwielbiam i liczyłam ,że tutaj to sobie odbiję.I nie przeliczyłam się:))Już wczoraj po południu skoczyliśmy na grzybki :))
Grzybków nie brakowało.Po godzinie uzbierałyśmy całkiem sporo.
Gdy wracaliśmy już było prawie ciemno,jeszcze nigdy nie zbierałam grzybów o takiej późnej porze:))
A teraz je wcinam, pyszne :)))
Czyli ogólnie nie jest źle...?
OdpowiedzUsuńPiękne widoki :-)
Dużo grzybków- i w związku z tym smacznego :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Zle na pewno nie jest,do 11 w szlafroku,już dawno nie miałam takiej możliwości:))A grzybków zatrzęsienie,przy drodze rosną>))
UsuńTo dotarłaś szczęśliwie.Miłego pobytu i nazbieraj tych grzybów więcej.Pozdrawiam Alicja
OdpowiedzUsuńDotarłam choć lekko wykończona,to jednak długa podróż.A grzybków na pewno nazbieram jeśli pogoda pozwoli:)).
UsuńZ tego co słyszałam, to w Szwecji tylko Polacy zbierają grzyby:) Sosik grzybowy pychotka. Jadłam w piątek:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSzwedzi zbierają też ale tylko kurki:).
Usuńja uwielbiam grzyby..a zwłaszcza ich zbieranie....a tu piękne okazy u Ciebie....
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam i zbierać i jeść a tu jest grzybowy raj po prostu:))
UsuńTo ja teraz czekam na fotorelację z pięknej krainy:)) a grzybki pyszotka:)) pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńPogoda na razie deszczowa więc nie ma co fotografować ale nie tracę nadziei,że będzie lepiej:).
UsuńCzy w Szwecji (no i cóż że z niej :-) grzybki tak samo się nazywają jak u nas - znaczy w tłumaczeniu? Czy to są inne, jakieś całkiem szwedzkie gatunki? Ja się nie znam, po zdjęciu nie zgadnę. Ale uwielbiam.... Smacznego, Tonko. Skoro Szwedzi nie zbierają, to wszystko Twoje! Jejku! :-)))))
OdpowiedzUsuńGrzybki na oko takie same jak u nas,jak je zwą Szwedzi tego nie wiem bo zbieram je z Polakami:))To co na zdjęciach to podgrzybki,pan google mówi,że po szwedzku to Xerocomus(ale ja nie wiem czy można mu wierzyć):)))Ale nie wszystko moje:((Polaków tu zatrzęsienie:)))
UsuńNo to stań przed nimi, wyciągnij rękę i powiedz: Odstąpcie! A oni odejdą :)))
UsuńGrzyby wspaniałe - tylko pozazdrościć. Także czekam na ciekawostki ze Szwecji.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że pogoda się poprawi i można się będzie w poszukiwaniu ciekawostek poszwendać,na razie jest mało zachęcająca.
UsuńElusia bardzo fajnie Ci napisała ,,Wszystkie grzybki Twoje".A masz susarkę do grzybów?. Suszone będzie łatwiej przywieść. Też uwielbiam chodzić na grzyby. Miłego pobytu.
OdpowiedzUsuńSynowa dysponuje suszarką ale ja zamierzam je głównie na miejscu jeść,jeść,jeść....:))
UsuńAleż Ty biegasz po tym świecie :)) Zjadłabym tych grzybków... :))
OdpowiedzUsuńTak wyszło,że się włóczę choć z natury to ja domatorka jestem:)) Nie mam własnego miejsca na świecie to pewnie dlatego:))
UsuńMiło ze strony tęczy , że tak Cie przywitała. Życzę dalszych, udanych zbiorów grzybów. Miłego pobytu. Rób zdjęcia i pokazuj to co Cię zaciekawi. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTęcze są co i rusz bo pada też co i rusz na zmianę ze słoneczkiem:).Mam nadzieję,że pogoda się poprawi bo na razie jest bardzo zimno.
UsuńŚwietny tytuł posta musiałam to przeczytać na głos ze trzy razy aż udało mi się bez błędu! Cieszę się że Szwecja tak tęczowo i grzybkowo Cię powitała oby tak dalej. Pozdrawiam Pstro
OdpowiedzUsuńTak,łatwe to nie jest:)))
OdpowiedzUsuńNa razie jest paskudna pogoda ale może się poprawi,mam nadzieję przynajmniej:))
Zapraszam do mnie po odbiór wyróznienia.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę grzybobrania, choć zazdrość do szlachetnych uczuć nie należy.A tęcza piękna, dawno nie widziałam tęczy w naturze.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
W tym wypadku chyba nie jest niczym złym:))Też dawno tęczy nie widziałam ale tutaj chyba to nadrobię-już były trzy albo nawet cztery:))
UsuńPrzecudowne zdjęcia!!!! pachną lasem aż u mnie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńA to ten las jest cudowny ,wyścielony miękkim mchem jak dywanem:))
UsuńGrzybów to faktycznie sporo. Fotki cudne-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGrzybów dużo bo tu mało kto je zbiera:)
UsuńWitaj ! Piękne zdjęcia u Ciebie - wszelkie, bo pooglądałam sobie troszkę :) Świetne grzybobranie. Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńDziękuję,cieszę się że Ci się podobało:))
Usuńznaczy sie możemy liczyc teraz na szwedzkie wycieczki?:)
OdpowiedzUsuńJak tylko przestanie lać i wiać:)).
OdpowiedzUsuńw tym roku nie było dane mi wybrać się na grzybobranie, a szkoda, pzodrawiam
OdpowiedzUsuńMnie też nie,to był mój pierwszy raz w tym roku a ja uwielbiam grzybobranie:))
UsuńJak pięknie tam! Grzybki uwielbiam, niestety moja wątróbka odwrotnie. :( Torba szydełkowa śliczna. :)Dziękuję za odwiedziny. :)
OdpowiedzUsuńWątróbki za grzybkami nie przepadają,niestety,ja swoją też muszę wspomagać,żeby mi po grzybkach nie szalała:)
UsuńPiękne grzybobranie, aż zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńPrzyjemności w tej Szwecji:)
Pozdrawiam, Marlena