I trochę nie na temat bo dzisiaj wszyscy mniej lub bardziej świątecznie.Ale jednak temat jakoś wpisuje się w Wielki Piątek.
Skorzystałam z ładnej pogody i wypuściłam się dzisiaj trochę dalej niż zazwyczaj.Mój rowerek po napsikaniu mu w trybiki smarowidła sprawuje się znów dobrze, to trzeba było wykorzystać.Jechałam sobie bez celu a gdy uznałam że wystarczy ,to okazało się że jestem ,jakże by inaczej,koło cmentarza :)Ja zawsze trafiam najpierw na cmentarz,gdziekolwiek bym nie była.Tak już mam :))A że ja zboczona jestem i cmentarze lubię ,to zajrzałam.Wyglądało zachęcająco ,sami zobaczcie
Najwyraźniej na tym cmentarzu taka moda panowała bo tego rodzaju nagrobki przeważają.
I jeszcze jedna ciekawostka-tutejsze groby są ,tak na oko,o jakieś pół metra dłuższe niż u nas ale to akurat tylko w Bonn zaobserwowałam.Czyżby tutejsi mieszkańcy byli wyżsi niż gdzie indziej?Jakoś tego na żywych nie zauważyłam :)))
Ten cmentarz jest taki zwykły,nie jakiś szczególnie zabytkowy jak np. Alter Friedhof ale i tak miło było tam pospacerować.
Właśnie "kątem ucha"usłyszałam prognozę pogody-deszcz i zimno.Pięknie.Do tego w kółko podają news,że znów w jajkach są dioksyny.Trzeba przyznać,że tutejsze media też potrafią aferę rozdmuchać i wręcz panikę wywołać tak jak w ubiegłym roku z warzywami.Nic to ,nie dam sobie zepsuć przyjemności jedzenia jajek w Wielkanoc.Przeżyłam toksyny w warzywach ,przeżyję i dioksyny.Smacznego jajka:)))
Spokojnych i rodzinnych świąt oraz smacznego jajeczka.
OdpowiedzUsuńTa Twoja koza to bardzo ładny rower!
Mnie się bardzo podoba.
WESOŁYCH ŚWIĄT :)
OdpowiedzUsuńWesołych, pełnych nadziei
OdpowiedzUsuńi wiary świąt Wielkiej Nocy,
spędzonych wśród srebrnych bazi
i kochającej rodziny, przy wspólnym stole.
Najpiękniejszych Świąt niosących radość i nadzieję :))
OdpowiedzUsuńTonko,jesteś świetnym przewodnikiem nawet na cmentarzu. Myślę, że z Tobą i po pustyni by się człowiek nie nudził :-).
OdpowiedzUsuńA rower bardzo zawadiacki... no no!
Życzę Ci wspaniałych i bardzo słonecznych (na przekór prognozom) Świąt Wielkanocnych, no i smacznego jajka, też na przekór... Pozdrawiam bardzo serdecznie.