Prawa autorskie

Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa i stanowią moją własność.Jeśli jest inaczej-wyraźnie informuję o tym.Proszę nie kopiować ich i nie rozpowszechniać bez mojej zgody.Dziękuję.

poniedziałek, 12 marca 2012

Dieta

Jadziu pytałaś co to za dieta,że idzie tak szybko.Rzeczywiście jest szybka,dieta cud po prostu:))),znana jako dieta kapuściana albo prezydencka. Ja tam  muszę szybko efekty widzieć,inaczej nie daję rady.Próbowałam Dukana ale nie wytrzymuję bez owoców na dłuższą metę.Innych metod też już próbowałam ale wszystko to nie zdaje egzaminu.Zamierzam stosować tę dietę aż do osiągnięcia założonej wagi i mam cichą nadzieję,że pózniej będzie mi szkoda zmarnować efekty i to pomoże wagę  utrzymać .Tak to sobie wymyśliłam :)))Bo nie mam złudzeń,że najtrudniejszy będzie czas po diecie,żeby nie rzucić się znów na jedzenie,to dopiero będzie wyzwanie.Trafiłam dzis na Onecie na artykuł ,który też może być pomocny :http://zdrowie.onet.pl/psychologia/do-diabla-z-tym,1,5050820,artykul.html#.T12uVAi5B9M.blogger

Podaję tu ten przepis na odchudzanie,może się komuś przyda choć można ją znalezć w sieci,niektóre opisy różnią się nieznacznie od tej która ja mam.


To dieta dla pacjentów z problemami kardiologicznymi, stosowana w celu szybkiego schudnięcia wg. SACRED MEMORIAL HOSPITAL.

 Podstawą diety jest zupa spalająca tłuszcze; składniki:
 -mała puszeczka koncentratu pomidorowego lub 1-2 puszki pomidorów(ja biorę kartonik przecieranych pomidorów)
- 3 szklanki wody,
- główka kapusty(działa też bez kapusty ,sprawdziłam)
- 3 duże cebule, 
-1 seler naciowy, 
-1 por,
- 2 papryki zielona i czerwona,
 sól, pieprz, curry, bazylia, papryka, pietruszka, ostry sos, np. sojowy co tam kto lubi,ja używam głównie sosu sojowego.
 Warzywa poszatkować na małe kawałeczki, zalać wodą i gotować 10 min. na ostrym ogniu. Następnie dodać koncentrat i gotować na małym ogniu do chwili, aż warzywa będą miękkie. Zupę można jeść ile się chce i kiedy się chce. Ta zupa nie przysparza organizmowi kalorii - ma tzw. kalorie ujemne, więc można jeść jej dowolne ilości wtedy, kiedy zechcesz. Im więcej się jej je, tym szybciej się chudnie. Jeśli dłużej przebywasz poza domem, to radzę napełnić termos i zajadać się nią do woli. 
 Dzień 1
 Można jeść wszystkie owoce (ananas, borówki, cytryna, grapefruit, jabłka, maliny, mandarynki, mango, papaja, pomarańcza, poziomki, truskawki ), oprócz bananów. Polecam melony i arbuzy, gdyż mają najmniej kalorii ze wszystkich. Jedz tylko owoce i zupę. Pić można tylko nie słodzone soki owocowe i niegazowaną wodę mineralną.
 Dzień 2
 Nie wolno jeść żadnych owoców! Możesz jeść jarzyny (botwina, buraki, brokuły, cebula, cukinia, cykoria, fasola szparagowa, kalafior, kapusta, karczochy, marchew, mniszek (mlecz), ogórki, papryka, rzepa biała, rzodkiewka, rzodkiew czarna, rzeżucha, sałata, seler korzenny, seler naciowy, szparagi, szpinak, dynia.)  aż do uczucia sytości. Staraj się jeść jarzyny zielone, unikaj grochu (zielonego i suchego) oraz kukurydzy. Jedz tylko jarzyny i zupę. Na kolację możesz jeść 3-4 gotowane ziemniaki. 
 Dzień 3
 Nie wolno jeść ziemniaków i bananów! Jedz ile chcesz, ale tylko jarzyny, owoce i zupę. Jeśli przez te 3 dni nie oszukiwałaś, to schudniesz 2-3 kilogramy.
 Dzień 4
 Jedz banany!Możesz zjeść 4-6 sztuk. Pij maślankę,odtłuszczone mleko, dużo wody i zupę! W tym dniu Twój organizm potrzebuje potasu, węglowodanów, protein i wapnia. Tracisz ochotę na słodycze.
 Dzień 5
 Możesz zjeść befsztyk (250-550g wołowiny) Postaraj się wypić 6-8 szklanek wody, aby wypłukać z twojego organizmu kwas mlekowy. Zjedz zupę nie mniej niż jeden raz.
 Dzień 6
 Nie wolno jeść ziemniaków. Możesz jeść befsztyki,wołowinę lub drób ale bez skóry!,zielone warzywa aż do uczucia sytości. Zjedz zupę nie mniej niż jeden raz.
 Dzień 7
 Jedz, ile chcesz ciemny ryż i  jarzyny. Pij nie słodzone soki owocowe. Zjedz zupę nie mniej niż 1 raz.
 Jeśli nie oszukiwałaś, to schudniesz od 4 do 8 kg.

PO ZRZUCENIU 7,0 - 8,0 kg ZREZYGNUJ NA 2 - 3 DNI ZE STOSOWANIA DIETY PO CZYM, JEŚLI CHCESZ DALEJ STRACIĆ WAGĘ, ROZPOCZNIJ TEN SAM CYKL OD DNIA PIERWSZEGO

 Uwagi! Powyższy cykl można powtarzać, ile się chce. Jeżeli dieta jest prawidłowo prowadzona, zgodnie ze wskazaniami, to będziesz miała doskonałe samopoczucie. Dieta ta oczyści twój organizm z wszelkich złogów i zanieczyszczeń.Po tych 7 dniach poczujesz się o wiele lżejsza, przybędzie ci energii, sama zauważysz korzystne zmiany. Pamiętaj, że w czasie diety nie wolno pić alkoholu! Jeżeli już musisz, to przerwij dietę na 24 godziny. W czasie diety nie wolno jeść chleba, pić alkoholu i wody gazowanej. Pij nie gazowaną wodę ,mleko, maślankę oraz niesłodzone: herbatę, czarną kawę, soki owocowe. W trakcie trwania diety możesz zażywać wszelkie lekarstwa. 
 No i pamiętaj! Im więcej zjesz zupy, tym więcej schudniesz!    

Jestem na diecie czwarty dzień,samopoczucie ok.Zupka działa mocno moczopędnie,zauważyłam że znacznie spadło mi ciśnienie.Akurat w moim wypadku to efekt jak najbardziej pozytywny bo ostatnio miałam podwyższone nieco za bardzo ale osoby z niskim ciśnieniem powinny chyba uważać.


Dobra,skończyłam ,idę jeść zupę :(

 Zupa jest jak dla mnie obrzydliwa ale cóż robić,trzeba się poświęcić :)))Zwłaszcza,że wiosny wokół coraz więcej,w najbliższych dniach zapowiadają znaczne ocieplenie.

                                                              Miłej wiosny :))))

7 komentarzy:

  1. Kwiaty są balsamem dla oczu. U mnie jeszcze szaro w ogródkach. Podobno od piątku znaczne ocieplenie. Zrobi się kolorowo.
    Bardzo dziękuję za szczegółowy opis diety. Muszę się zastanowić czy dam radę stosować taką dietę. Nie jest ona szczególnie skomplikowana. Zupa wygląda na smaczną. Ale podejrzewam , że po paru dniach nie można na nią patrzeć. Wydrukuję i przemyślę.

    Pozdrawiam serdecznie i życzę wytrwałości. Czekam na dalsze wieści z frontu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za wizytę u mnie. Zapraszam znów. Mam dużo czasu bo jestem na emeryturze, dzieci dorosłe, wnuków brak, to sama rozumiesz, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam tę dietę i kilka razy stosowałam. Przez pierwsze dni jest super, zupka pyszna itd. Później już mniej smakuje i kolejna porcja gorzej wchodzi, jednak czytałam porady jak ją uatrakcyjnić, ale nie pamiętam co to było. Może warto poszukać, gdybyś miała podobne odczucia. Jest kilka rodzajów tej zupki. Również można znaleźć w mrożonkach w sklepie. Wersja szybka, jeśli nagle zupy brakuje a nie ugotowało się nowej porcji. Oczywiście nadal trzymam kciuki! :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam o tej diecie. hmm.. tylko co z tym ciśnieniem - bo ja po 4-5 kawach mam w okolicach 115/80, więc raczej wolłabym żeby już nie spadało ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś katowałam się tą zupką - kilogramy zleciały, by za jakiś czas wrócić z nawiązką.... teraz się dukanuję...zobaczymy, jakie będą efekty.
    Trzymam kciuki za Twoją silną wolę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam po wyróznienie do mnie

    OdpowiedzUsuń
  7. witaj:)
    przetestowałam kilka lat temu tą dietę kapuścianą bo chciałam wspomóc męża w odchudzaniu co by nie czuł się samotny :) ale na zupę tą długo nie mogłam patrzeć i co gorsza ciągle chodziłam głodna... ale troszeczkę schudłam (nie mogłam za dużo bo ważyłam całe 48 kg przed dietą:)

    pozdrawiam wiosennie i trzymam kciuki za wytrwałość mój mąż odchudza się już dość długo i schudł prawie 20 kg ale regularnie ćwiczy na siłowni, a o jedzonko to ja się staram dbać :)

    OdpowiedzUsuń