A ciąg dalszy zaczął się robić.
Wiosna na całego,wracają żurawie,pewnie te same które widziałam jesienią (bo to żurawie były a nie gęsi jak mylnie poinformowałam,znający się na ornitologii wyprowadzili mnie z błędu ).A swoją drogą czy ktoś jeszcze pamięta radziecki melodramat "Lecą żurawie"?
Miłej wiosny (choć tutaj jakaś dzisiaj chłodna i ponura ):)))
Chusta wyszła pięknie.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę widoku lecących żurawi a film pamiętam. Pozdrawiam.
Nie zdążyłam skomentować poprzedniego wpisu, a Ty już lecisz z następną chustą. Ładnie Ta Twoja wygląda.
OdpowiedzUsuńNadrabiam zaległości w oglądaniu Twoich nowości. Entrelakowe wychodzą Ci super.
OdpowiedzUsuńPodobają mi się entrelakowe dzianinki,to naprawdę efektowny wzór.
Usuń