W sumie jestem z wyrobu zadowolona,chyba będę nosić.Denerwuje mnie tylko jedno-tam gdzie robione jest nie na okrągło tylko tam i z powrotem tzn.część z otworami,nie wygląda tak ładnie jak część robioną na okrągło.Choć starałam się, to jednak chyba lewe oczka przerabiam jakoś inaczej i nie wychodzi mi tak jakbym chciała :(No trudno.Mogłoby być też z parę centymetrów dłuższe ale niestety włóczka wyrobiona prawie co do centymetra.
Dla dokumentacji-machnęłam jeszcze jedną męską czapeczkę bo tak jakoś mroźno się zrobiło :))
Zdjęcie wieczorową porą robione więc jest jakie jest...
I jeszcze ciekawostka.Otwieram dzisiaj maskę samochodu i.....oniemiałam.Pod maską leżała sobie kość,taka psia kość!!
I teraz zastanawiam się co też może pomieszkiwać pod moją maską.
Chyba będę chora po tej sesji zdjęciowej,nie mogę się rozgrzać,może tak coś mocniejszego?Się zobaczy :)))
Ciepłego wieczoru życzę :)))
Elusiek jeżeli chodzi o Anilux to pytałam tak z ciekawości,nic specjalnego stamtąd nie potrzebuję ale dzięki :))A inspiracją jak najbardziej proszę się częstować ;)
Bardzo zgrabnie wyglądasz w nowym ponczo. Ładnie Ci w nim. Na pewno będzie to udana robótka. A Te niby "niedoróbki" to tylko Ty widzisz. Ponczo w ogólności jest bardzo ładne.
OdpowiedzUsuńWspaniała sesja! Zazdroszczę fotografowi :-) Gdybyś nie napisała, że zmarzłaś, to pomyślałabym, że u Ciebie wiosna. Może w trakcie noszenia troszkę sie wyciągnie? Albo po kolejnym praniu? Z pewnością się poczęstuję, dziękuję bardzo! Wolę teraz pytać, niż stracić wszystkie druty i wełnę i komputer i w kajdankach być wyprowadzona z domu :-). Pozdrawiam Cię i wznoszę toaścik lampką winka za zdrówko Twoje i wszystkich.
OdpowiedzUsuńPonczo bardzo ładne. Wkładka prezentuje się w nim świetnie. A ta kość pod maską to zagwozdka. Kto ją tam wpakował? No ciekawe.
OdpowiedzUsuńU Ciebie nie ma nic śniegu? Bardzo wiosenne okolice. Pozdrawiam.