Prawa autorskie

Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa i stanowią moją własność.Jeśli jest inaczej-wyraźnie informuję o tym.Proszę nie kopiować ich i nie rozpowszechniać bez mojej zgody.Dziękuję.

poniedziałek, 14 listopada 2011

   No to się znów przeprowadziłam.Ledwie upchnęłam wszystkie klamoty w bagażniku-skąd mi się zawsze tyle rzeczy bierze?Jak ja się w busach mieściłam skoro mi teraz w całkiem sporym aucie miejsca brakuje.Niepojęte.
Internet już na szczęście jest,co prawda nie mam jeszcze hasła ale działa mój prywatny  bezprzewodowy więc nie jest źle.Babcia zadowolona że przyjechał ktoś kogo zna ale cały czas w zachwycie nad moją koleżanką i nieutulona w żalu ,że Ania wyjechała :))To całkiem jak z drugą żoną,która musi wysłuchiwać jak wspaniała była poprzedniczka :)))Na szczęście po kilku dniach zapominają i jest ok :)))
Rozgrzebane robótki powoli rosną,a żeby nie rosły za prędko ,zaczęłam kolejną :).
Jestem padnięta ale może jeszcze coś podłubię bo ta babcia w przeciwieństwie do poprzedniej nie chodzi spać z kurami :(
Może wreszcie coś skończę.

1 komentarz:

  1. Zapewne tez pokażesz nam nowe miejsca. A z rzeczami tak bywa, że ich przybywa... Widzę też, że tych rozpoczętych robótek masz sporo.

    OdpowiedzUsuń