...mi dokucza :(
Najbardziej nie lubię takiego okresu pomiędzy robótkami, kiedy nie bardzo wiem co mam robić.Ręce człowieka swędzą,wełny do licha i trochę leży odłogiem a pomysłów brak.Szukam jakiejś inspiracji na coś do opaski z pozostałej wełenki ,nie wiem co -komin,szal,chusta?Na żadną z tych rzeczy nie mam pomysłu.Już nawet coś dłubać zaczęłam ...
...ale sprułam.To nie było to.Nooo tak,szukam dalej przeglądając blogi,fora itd....
A oglądając te cuda jakie ludziska wyczarowują własnymi "ręcami"dochodzę do wniosku że ja nic nie potrafię :(Ale nic dziwnego,zbliżają się święta a ten okres,w przeciwieństwie do całego świata, nie nastraja mnie szczególnie radośnie.
Na razie robią się "skarpeteczki " dla wnuczka - dł stópki 29 cm,szer 33 cm:)))Pomału bo nie jestem specjalistką od skarpetek.
Mam nadzieję że Wam niemoc twórcza (w moim wypadku raczej głównie oddtwórcza,niestety ) nie dokucza :))
Szanowne Panie Komentatorki stwierdziły,że błędy w warkoczowej nie są specjalnie widoczne czym poprawiły mi nieco humor :)Dziekuję :)))
Wena wróci, napewno i to niebawem. Też mam często takie stany. Też nie wiedziałam co mam robić i też dziergam skarpetki, już drugą parę. Ale pomysły na następne udziergi już są i nie mogę się doczekać, kiedy ostatnia skarpetka spadnie z drutów.
OdpowiedzUsuń