Wciąż jeszcze.A dzisiaj to całe złoto pięknie podświetliło słońce:))
Pogoda pozwalała na publiczne drutowanie:))
To już trzecie podejście do mojego prototypa,poprzedni został spruty
Na balkonie cieszą oko kwiaty,jedne jeszcze,inne już:))
A Niemcy się bawią....Jak zwykle 11.11 o godz 11,11 zaczynają karnawałowe szaleństwo:))
A u nas....Też świętujemy.....
(Zdjęcie z Wirtualnej Polski )
Są chwile,że cieszę się że jestem tutaj :(
Dziekuję za wszystkie komentarze:))
Miłego nadchodzącego tygodnia życzę:))
Weekend zbliża się do końca, a Tonki nie ma... No w końcu jesteś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJestem,jestem...:))Jak widać trochę się szwendałam:))
UsuńPiękne zdjęcia. U nas też był ładny dzień. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWczoraj lało jak z cebra a dzisiaj całkiem niespodziewanie tak ładnie się zrobiło,na karnawałowe szaleństwo akurat:))
UsuńPiękne fotografie! Ja się cieszę,że mieszkam na prowincji:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńViolu,ja też:)
UsuńŚwietne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńA u mnie dzisiaj deszcz... ale zdążyłam pojechać na spacer rowerem - specjalnie dla psa - żeby pobiegał :-)
Fajnie bawią się nasi sąsiedzi... jakoś zupełnie inaczej niż my... ;-)
Pozdrawiam serdecznie.
Pies wymusza na nas trochę ruchu,mnie by się psiak przydał bo sama jakoś nie mogę sie zmobilizować:)
UsuńTonko, w pierwszej chwili myślałam, że ten śmiejaczek to TY! :)))))) Ale świetne zdjęcia. Super!
OdpowiedzUsuńNiestety:( Żałuję,że to nie ja bo na pewno ta pani świetnie się bawiła:))
UsuńU mnie dzisiaj deszcz ale ponoć od jutra słoneczko,zapewne przywędruje od Ciebie.
OdpowiedzUsuńJak zwykle zdjęcia super!!!
pozdrawiam
Na pewno przywędruje,życzę Ci słoneczka:)
UsuńNo właśnie, już dawno przestałam się dziwić,że moja nie tęskni za Polską. Ja też lubię u Niej być, przynajmniej ludzie się do siebie uśmiechają.
OdpowiedzUsuńA co robisz i prujesz na zmianę?
Miłego, ;)
O to, to,też lubię jak się do mnie ludzie uśmiechają:)A robię i pruję szal,prototypa ;)Nie chce mi się szukać wzorów,zresztą i tak się ich potem nie trzymam,to sobie kombinuję po swojemu co skutkuje ciągłym pruciem:))Ale to przecież normalne w tej dziewiarskiej zabawie:))
UsuńTonka, ciemiernik Ci zakwitł czy kupiłaś takiego ładnego, bo one na wiosnę przecież:)
OdpowiedzUsuńU Ciebie pięknie ale i u nas od jutra będzie ciepło i słoneczko:)
A jak się zakupy udały nic nie piszesz:)
Pozdrawiam, Marlena
Ciemiernik to ubiegłoroczny prezent gwiazdkowy,ładnie przelatował (skoro mówi się przezimował )na balkonie a teraz tak pięknie się rozbujał:))
UsuńSłoneczko u Was będzie ,bo przeważnie stąd idzie.
A zakupy...kurcze,zapomniałam się pochwalić:))Podarowałam sobie odrobinę całkowicie zbędnego ale jakże pieknego luksusu a mianowicie jedwabną nocną koszulkę i jedwabny szlafrok w różowe(!) ciapy:)))
Czyli zakupy baaardzooo udane, pokaż ten szlafroczek:)
UsuńPozdrawiam
Piękne jesienne zdjęcia. Trafiłaś w sedn i pokazałaś jak niemcy się bawią i polacy.... Pozdrawiam i życzę miłego dziergania.
OdpowiedzUsuńTak,trochę się różnimy ;)
UsuńPiękne, jesienne zdjęcia:) pozdrawiam:))))
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia. Zaskoczona jestem tym niemieckim karnawałaem. Buziaczki
OdpowiedzUsuńAniu,Niemcy 11 listopada o 11.11(elfte,elfte)zaczynają tzw. piatą porę roku czyli oficjalnie otwierają sezon przygotowań do karnawału.W tym dniu przebierają się i bawią tak jak w karnawale:))Fajnie,prawda?Nie to co nasze marsze:))
UsuńBardzo lubię z Tobą spacerować bo mało się męczę a dużo zwiedzam.Ha ha ha .Pięknie tam u Ciebie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDobrze,że ktoś chce ze mną łazić bo sama się nudzę ;)
UsuńPięknie :) Uwielbiam jesień!
OdpowiedzUsuńNie wiem jak gdzie indziej ale tutaj jesień wciąż jeszcze piękna:)
UsuńW Krakowie dzisiaj pada ;)
UsuńNa pewno przyjdzie słonko,jutro:))
UsuńPiękne jesienne zdjęcia, bardzo miła fotka dokumentująca publiczne drutowanie :))) I prześmieszna fotka o klimatach karnawałowych. A ta ostatnia... bez komentarza.
OdpowiedzUsuńJesień wciąż jeszcze taka ładna że nie sposób się jej oprzeć i nie fotografować:))I ku mej uciesze wciąż jeszcze można wzbudzać lekką sensację drutując publicznie:))
UsuńRaz byłam w Kolonii w bodaj 2000, widziałam jak się bawią w karnawale...można zazdrościć!
OdpowiedzUsuńO tak ,zdecydowanie wolę ich rozrywki niż nasze,te z 11.11
Usuń