U mnie wszystko gotowe:)))
Fryzura-ostrzygłam się pięknie,sama, a co:)))Do mojej fryzjerki daleko,tutaj nie mogę trafić na taką,z której byłabym zadowolona..Jeśli mam być niezadowolona za spore pieniądze to wolę być niezadowolona za darmo:)))Chociaż o dziwo,wyszło zupełnie nieźle:)))Rzuciłam sobie jeszcze świeży kolorek,na balu sylwestrowym nie uchodzi z odrostami:)))
Kreacja też przygotowana.Popełniłam niestety błąd zapominając,że stosowny strój wieczorowy będzie potrzebny i jedwabne luksusy na chandrę w postaci koszulki i szlafroczka niestety zostały odesłane do domu :(W związku z tym za strój wieczorowy będzie niestety zwykła bawełna robić:)))
Ale co tam,przecież podobno nie strój zdobi człowieka (kto takie głupoty opowiada ?) :)))
Inne niezbędne akcesoria też gotowe.
A więc robótka-jeszcze zastanawiam się ,czarna czy różowa:)))
Szampan zimny jak należy-i tu też trzeba było rozstrzygnąć-mały czy duży.
Duży,nie będę przecież Nowego Roku byle czym witać a noc długa:)))
Laptop gotowy.
Jeszcze tylko włożyć banknoty pod siedzenie,przygotować świeczkę i nie zapomnieć otworzyć okna.Dlaczego?Nie wiem,ma to podobno przynosić szczęście:)))Kiedyś usłyszałam takie różne porady w radiu jak zapewnić sobie możliwie dobry rok i ze wszystkich zapamiętałam te trzy:o północy powinno być otwarte okno,zapalona świeca i należy siedzieć na pieniądzach,to ostatnie ma zapewnić dostatek tychże:))Trzymam się tego bo przecież nigdy nie wiadomo...:)))
Jeżeli te zabiegi nie pomogą to w zanadrzu mam jeszcze coś ....ale to nie na dzisiaj:))
No tak,ja tu gadu ,gadu a to już prawie 20.00,pora zaczynać szaleństwa sylwestrowej nocy:))
Życzę Wam wspaniałej zabawy a sama uciekam na party na Fb (jak internetowi się polepszy oczywiście:)))Bawcie się dobrze:)))
Udanego Sylwestra Szczęśliwego Nowego Roku i aby rok 2013 był lepszym rokiem od poprzedniego
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu:))
UsuńMnóstwa dobra w Nowym Roku Ci życzę i coraz więcej czytających blog.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ja sama nie potrafię się ostrzyc, gdyż też jestem zawsze niezadowolona z ostrzyżenia.
Miłej domówki sylwestrowej - u mnie to samo.)
No to bawimy się razem:))Dziękuję za życzenia i Tobie również dobrego roku życzę:))
UsuńBardzo podobnie spędzasz Sylwestra jak ja :-)
OdpowiedzUsuńA ja zamiast szampana mam równie dobre pikolo :-) Też duży i mały :-)obydwa będą na pewno wypite w towarzystwie moich dzieci :-)
Robótkę mam czerwoną :-)
Zaraz zresztą zamierzam zafarbować sobie włosy, bo siwe odrosty mam, że wstyd...
Sama niestety nie obetnę sobie włosów i bardzo tego żałuję...
Najważniejsze to miło rozpocząć nowy rok i w dobrym towarzystwie :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj w klubie Kasiu:))Ja bez dzieci to mogę pójść w procenty ;)Przyjemnego wieczoru Wam życzę:))
UsuńWidzę , że godnie przygotowałaś się do tej nocy. Ja polecę po banknoty bo nie wiedziałam. Zawsze czekam z szampanem do północy ale zastanawiam się czy nie dołączę do Ciebie wcześniej. No to zaczynamy ten bal. Wieczór będzie miły . Nie ma innej opcji. Już jest miły. :)))))
OdpowiedzUsuńWitaj na imprezie:))Nie wiem czy to koniecznie banknoty muszą być czy po prostu jakieś pieniądze:))Starość nie radość,o północy jestem już na ogół padnięta i nie mam sił na picie więc zaczynam wcześniej:))Wspaniałego balu i szczęśliwego Nowego Roku!Twoje zdrowie Jadziu:))
UsuńA tak pomyślałam , że banknot nie będzie uwierał.
Usuńsłusznie,może też dlatego nieświadomie banknoty podkładam:)))
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Anitko i nawzajem dobrego roku Ci życzę:))
Usuńdobre rady nie od parady:) nigdy ich za wiele jeśli tylko mają gwarantować powodzenie:) Tobie zeby Nowy Rok przyniósł wiele dobrego...:))
OdpowiedzUsuńDziękuję:))A wszystkiego warto spróbować,a nuż działa:))
UsuńTo ja też się wproszę, dobrze? Wszelkie akcesoria posiadam - bawełenka piżamkowa, banknoty, szampan, robótka w kolorze rudym i dobry nastrój. Dopiero zaczynam świętować, bo pracowałam, później pichciłam, odwiedziłam mamę z życzeniami i teraz oddaję się upojnej zabawie. Wszystkiego najlepszego, Tonko! Pięknie wyglądasz w nowej fryzurce, mimo zawirowanego zdjęcia :)))))
OdpowiedzUsuńWitaj Elżbietko,miałam nadzieję że do nas dołączysz,będzie nam weselej:))U mnie wygrała ostatecznie robótka czarna,szampan czerwony i-ponieważ internet strajkuje i filmy przerywa- kryminał w formie audiobooka,jednym słowem upojna zabawa w toku:))))
UsuńJak się zaczął Nowy Roczek? ;)
UsuńJa siedziałam na kartach płatniczych, bo mi banknoty wyszły, czy to się liczy, jak myślisz? :)))) Pewnie się okaże...za czas jakiś...
Dzisiaj będę wznosić kolejne toasty i zacznę realizować postanowienia. Tonko, przesyłam Ci mnóstwo serdeczności.
Nowoczesność wkracza tez do wróżb:))Myślę,że się liczy ,to w końcu rodzaj nowoczesnych pieniędzy,prawda?Ja nie robiłam żadnych postanowień,nigdy nie robię w związku z czym mam totalny luzik,mogę robić co chcę albo nie robić nic:)))Toasty będę sobie wznosić bo mi pół butelki zostało a trunek szlachetny to szkoda żeby się zmarnował ;)Buźka i przyjemnego święta:))
UsuńTonko, w Nowym Roku życzę Ci w dalszym ciągu dobrego poczucia humoru, wielu jak zwykle trafionych robótek. Wszelkiej Pomyślności, Tonko. Szczęśliwego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo Wandziu i Tobie również dobrego roku życzę:))
UsuńJA też dzisiaj a właściwie to wczoraj pomalowałam sobie włosy ,aby godnie przywitać Nowy Rok.Skorzystałam z Twoich rad świeczka zapalona ,okno uchylone a pod siedzeniem znalazły się banknoty.O północy mąż oznajmił mi że ta stówka to jest dla mnie abym miała kaskę z Nowym Rokiem.Opłacało się posłuchać Twoich rad.Dużo zdrówka Ci życzę i takiego
OdpowiedzUsuńoptymistycznego podejscia do życia.
No i proszę, to działa,zawsze to wiedziałam a teraz mamy na to dowód:)))Życzę ,żeby przez cały rok nie zabrakło Ci takich stóweczek i tak w ogóle szczęśliwego Nowego Roku:)))
UsuńSzczęśliwego Nowego Roku. I jak było? Fajnie? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajnie:))Gorzej po imprezie-zanim skończyły się wszystkim zapasy petard była 4,od piątej zaczęły jeździć z wyciem karetki ,pewnie niedobitków zbierały,kiedy juz można było trochę pospać była prawie 7 a o 8 zadzwonił budzik :(
UsuńNa ten Nowy Rok samych wspaniałych chwil i spełnienia marzeń. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję Teresko:))
UsuńGratuluję zdolności! Ja wszystkie moje zapędy fryzjerskie musiałam odcierpieć fatalną fryzurą, więc podziwiam tych, którzy sami siebie, zwłaszcza na krótko, ścinają :)
OdpowiedzUsuńIgo,nie ma czego,pościboliłam kudły tu i tam bo już stanowczo za długie były ale do doskonałości im bardzo daleko:)))Nie da się samemu dobrze włosów ściąć,nie ma szans:)
UsuńNa pewno jest dobrze :)
UsuńJa zawsze kończyłam z płaczem - rodzina przeciwnie, śmiała się ze mnie :/
Ha , ha ....Uwielbiam Ludzi z takim poczuciem humoru !
OdpowiedzUsuńFryzurę masz rewelacyjną,kolorek piękny ! U mnie nieco gorzej ;>jakiś czas temu strzeliłam sobie bląd dyniowy i wyglądam jak strach na wróble z posikaną słomą na głowie. Z odrostami się zaprzyjaźniam, na znak protestu postanowiłam przestać walczyć z własnym kolorem dlatego cierpliwie czekam aż dynia się zetnie ;) Czyli , że w sensie Nowy Rok przywitałam z odrostem ale za to w szykownej ;) .... podżamce Bawełnianej dzierżąc szydełko w dłoni ,o oprawę muzyczną zadbał Małż wychrapując tango w iście mistrzowskim stylu , szampan chłodzi się do nadal i jakoś nie ma wzięcia ....Starzejemy się czy co (?)
Samych serdeczności Ci/Tobie życzę w tym Nowym Roku :)
Czyli wieczór sylwestrowy nadzwyczaj udany;)Najlepszego:))
Usuń