A to tak na dobry początek,znalezione w sieci:)
A teraz do rzeczy:)
Chusta została zblokowana i można ją pokazać.
Były pytania jak się robi takie chusty.Nie będę wyważała otwartych drzwi i odeślę Was dziewczyny do Kryski ,która to pracowicie opracowała kursik jak robić entrelakowe chusty.
Chusta po zdjęciu z drutów wyglądała na małą ale po zblokowaniu ma wymiary 135/70,większa niż się spodziewałam.
Widząc falbankę przy chuście u Eli ,pomyślałam ,że coś takiego dodam do mojego entrelaka, a żeby nie było już tak całkiem ścisło to parę dziurek będzie za ażur robić.Dziurki wyszły natomiast falbanka nie bardzo:))Nie chciałam żeby się zbyt falbaniła i w efekcie nie falbani się prawie wcale.Ale to nie problem ,bo tak tez wygląda moim zdaniem dobrze.
Drugim owijaczem będzie mityczny już pomarańczowy szaliczek.Chociaż to raczej letnia ozdoba niż owijacz :)))Niestety wcięło go gdzieś chyba na amen.Niedoszła i nieutulona w żalu właścicielka stwierdziła,że mam go pokazać,niech choć na zdjęciu zobaczy co straciła.Więc pokazuję:))
Tutaj wzorek.
I to byłoby na tyle :)))
Miłego wieczoru życzę:))
Mam przyjemność powitać pierwszego pana obserwatora :))
Elusiek - dziurki na guziki nawet są ale bez guzików tego nie widać,ten sznureczek po prostu nie wyszedł jak trzeba.
Jadzia - szydełko fajna rzecz,ja sie w nim ostatnio prawie zakochałam:))Trzeba spróbować.Pochwal się sweterkiem jak go skończysz,a co z tamtym ?Te sklepiki tutaj to prawdziwa zaraza ;)A z tym kupowaniem mam tak samo,jak jest za dużo to głupieję,tak miałam ostatnio jak w e-dziewiarce byłam:)).
Marlena - dzięki za radę,jeszcze nie skorzystałam ale będę próbować:).
Izzy,Antosia,Antonina,Książka,druty i coś jeszcze , -dziękuję:)
Alicja - tak mam ,że muszę pomarudzić:)
Robótki babci Tereski - Jak się pobrudzi to się wypierze,nie ,to nie jest problem:))W poście zamieściłam link do kursu na chustę entrelakiem:).
Violetta666 - Viola,nie ma się czego bać,bardzo fajnie się robi te chusty.Przy pierwszej można się trochę motać ale pózniej idzie łatwo:).
Atina - dziękuję:)A kolorki nie ja dobierałam,z tym mam zawsze problem.Tak było w oryginale a mnie się tylko udało zebrać odpowiednie :)
Kryska - mam nadzieję,taki wyrywny do całowania to on nie jest choć ostatnio całował babcię na monitorze:).
Jest jest jest :)) enterlak jest cudny:)) a i spodenki niczego sobie:)) jaka szkoda że tą pomarańczkę wcięło chociaż moja paczka też gdzieś krąży... drugi miesiąc już na nią czekam... pozdrawiam Viola
OdpowiedzUsuńChusta super,a ten pomarańczak świetny.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze-zupa działa!!!! i poproszę o przepis:) bo do 22 września muszę zgubić choć ze 7 KG!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńpo drugie - dzięki za reklamę :)
po trzecie - chusta piękna :))))
pozdrawiam:))))
Tonka, chusta jest prześliczna i wiedziałam, że taka będzie dlatego popędzałam Cię z blokowaniem:)Spodenki całkiem, całkiem i zastanawiam na co Ci ta kapuścianka:)
OdpowiedzUsuńPomarańcz fajny i szkoda, że go wcięło:)
Pozdrawiam, Marlena
No tak, na dwa dni znikam w nibylandii, a tu tyle świetnych rzeczy pokazujesz :)) Sweterek z poprzedniego posta wygląda świetnie, chyba jesteś zbyt surowa dla siebie :)
OdpowiedzUsuńŚwietna chusta i nawet lepiej, że falbanka postanowiła się nie falbanić, bo byłoby tego już za wiele :))
Szkoda, że pomarańczowy szaliczek wcięło, bo jest cudowny i jak mniemam pewnie bardzo przyjemnie się go robi :))
Oj śliczności pokazujesz. Chusta wygląda wspaniale - z tym wykończeniem jest taka wysmakowana. A pomarańczowy szaliczek jest (był) uroczy. Nie przypuszczałabym, ze z tego wzoru wyjdzie takie cudo. Miałaś świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńNiech się wali niech się pali ale do jesieni muszę pojąć jak się robi entrelaki i żywcem zerżnę od Ciebie...zrobię z tej samej włóczki bo te kolory są cudowne,takie moje....kursik Kryśki oczywiście widziałam ale ciągle czasu brak żeby usiąść i pojąć na swój chłopski rozum.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękna chusta!!!boriura rewelacja!!!pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńPierwsza chusta jest idealna! Falbanka, co się nie falbani doskonale pasuje i rzeczywiście wykończenie brzegu z delikatnym ażurem jest bardzo na miejscu.
OdpowiedzUsuńAle! Ja się zachwyciłam szytymi spodniami!
I pomarańczowy owijacz - popieram mogę tylko dołączyć do zachwytów - oryginalne zastosowanie wzoru i ten kolor jest bombowy!
Śliczna ci wyszla ta chusta, ja wciąz jestem przed podejściem do enterlacka...może u rodziców coś pomyśle:))
OdpowiedzUsuńChusta w "krate" jest piekna, te kolorki jak ladnie dobrane!!!!!
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł z chustą, tez uważam, że entrelakowe chusty jednak trzeba dodatkowo ozdobić. Niefalbankowa falbanka jest falowanką i pasuje idealnie! :-) Tonko, widzę że tu Koleżanki nieśmiało dają Ci do zrozumienia, że nie musisz się odchudzać, a tu trzeba prosto z mostu i otwarcie powiedzieć, że wyglądasz prześlicznie! Na tym zdjęciu "spodniowym" z chustą na ramieniu, (szkoda że zasłoniłaś twarz), to babeczka z żurnala. Serio serio. To z pomarańczką też spełnia warunki żurnalowe, pod warunkiem, że będzie uśmiech, albo chociaż spojrzenie spod rzęs firan prosto w obiektyw. Musisz koniecznie mieć taki szal! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńChusta jest po prostu piękna. Zestaw kolorów świetny. Falbanka dopełnia całości.Rewelacja.
OdpowiedzUsuńU Ciebie zdecydowanie chłodno. U mnie też spadła temperatura , choć nie tak bardzo . Było ok. 23 stopni. Napawam się chłodem.
Moje sweterki. Czerwony gotowy w 99 %. Trzeba schować tylko nitki. Ale powędrował na dno szafy. A szaraczek prawie gotowy. Właśnie skończyłam pliskę. Tylko ją doszyć i zblokować rękawki.
Nad szydełkowaniem się waham. Miała bym ochotę na przód z kwadratów ale kto mi je pozeszywa. W całym tworzeniu sweterków nienawidzę tego robić. Teraz robię sweterki bezszwowe.
Pozdrawiam serdecznie. Życzę spokojnej nocy . Szuram do łóżka . Za 6 godzin trzeba wstać.
Tonko, szczerze podziwiam te chustę. Uważam,że wcale nie jest zle,że się falbana nie falbani,dzięki temu można to nosić właśnie jako szalik pod płaszcz.I bardzo ładny ten zestaw kolorów. Całość po prostu super!!!
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Chusta bardzo piękna!!!. Kolorki w sam raz dla mnie.
OdpowiedzUsuńFalbanka moim zdaniem też jest dobra.Kursik zobaczyłam i będę próbować. Pomarańczowy też jest piękny. Pozdrawiam.
obie prace śietne i bardzo się podobają!
OdpowiedzUsuńswietna chusta..musze skorzystac z tego wzoru..kolorystyka jesienna ale akurat taka pasuje...szaliczek zas radosny...bardzo przyjemny...pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńEntrelak świetny :-)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory.
Za to pomarańczowy owijacz rewelacyjny :-) Taki w sam raz na lato z bawełny... marzenie :-)
Trzeba czasami przykryć delikatnie dekolt :-)
Pozdrawiam serdecznie.
No ta chusta jest przecudna.Też taką chcę!!!
OdpowiedzUsuń