Prawa autorskie

Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa i stanowią moją własność.Jeśli jest inaczej-wyraźnie informuję o tym.Proszę nie kopiować ich i nie rozpowszechniać bez mojej zgody.Dziękuję.

niedziela, 19 lutego 2012

Dla odprężenia-spacer nad Renem

     Ładnie się zrobiło choć wietrznie a spacer poprawia czasem  humor,a więc -na spacer :)
Lubie tu łazić a jeszcze bardziej wybrać się tu na przejażdżkę rowerem jednak dzisiaj było za zimno i za wietrznie na rower.Jak dla mnie oczywiście,innym to nie przeszkadzało :)






Górą wału przeciwpowodziowego biegnie wybrukowana (!) droga (dołem zresztą też ),można pospacerować,biegać ,jeździć na rowerze.Dla leniwców jak ja są też ławeczki :)Można posiedzieć i poobserwować rzekę :)
Po prawej stronie ciągną się tereny zalewowe Renu,mówiono mi że w styczniu woda była pod samym wałem.
Wiał bardzo silny wiatr.Jakiś kruk czy inna wrona postanowiła pofruwać pod wiatr.Zabawnie było obserwować jej zmagania gdy wiatr wciąż odrzucał ją do tyłu.Ale trzymało się ptaszysko dzielnie :)




W oddali widać wieże Zons.
A z drugiej strony kominy z części przemysłowej Dormagen.





Zdjęcia wyglądają jakbym je mocno podkolorowała czy coś takiego ale tak nie jest ,robione komórką i bez żadnej obróbki zostały  wrzucone do komputera,tak pięknie po prostu było :)Ale od wiatru kręciło mi się w głowie gdy wróciłam,nie wzięłam czapki a opaska na dziś to było jednak za mało .
Najważniejsze ,że humor mi się zdecydowanie poprawił i nie tyle od spaceru co od Waszych przemiłych komentarzy za które serdecznie dziękuję.Sprawiacie,że znów mi się chce ;)Drutować naturalnie :)Już zaczęłam ale tak jak się odgrażałam,tym razem chustę :))

Jeszcze raz dziękuję Wam za pocieszenie :)Miłego wieczoru :)


2 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia. Bardzo rozległa przestrzeń. U mnie wokół pełno lasów i nierówności. Na Twoich zdjęciach wypatruję w dali lasu. Coś tam widać.
    Pozdrawiam i proszę , ubieraj się ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne widoki,czuć już przedwiośnie....
    Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń