Środek chusty robię ściegiem francuskim(wszystkie oczka prawe).
Zaczynam od nabrania trzech oczek na część podstawową chusty + x oczek wzoru( wzory są różne a więc i ilość oczek będzie różna).
W następnych rzędach z prawej strony robótki (lub lewej w zależności od tego, w którą stronę chusta ma być zakręcona) dodajemy w każdym rzędzie po jednym oczku.Oczka dodajemy tylko z jednej strony!Poprzez dodawanie oczek w ten sposób robótka skręca nam w jedną stronę przybierając właściwy kształt.
Ja przerabiam trzy pierwsze oczka na prawo i dopiero dodaję oczka uzyskując w ten sposób pliskę brzegową.Jednocześnie z lewej strony robimy koronkę,jeśli jest ona wykonywana z innego koloru ,łączymy ją przeplatając nitki.
Przerabiamy w ten sposób dopóki nie osiągniemy pożądanej wielkości.Zbliżając się do rogu gdzie wzór musi "zakręcić" musimy mu dodać kilka dodatkowych rzędów .Robimy to w ten sposób,że przerabiając koronkę od lewej strony nie łączymy jej z chustą tylko odwracamy robótkę , przerabiamy dodatkowe dwa rzędy i dopiero wtedy łączymy z całością .Powtarzamy to w zależności od szerokości koronki,w tym wypadku zrobiłam to 10 razy-5 razy przed rogiem chusty i 5 razy "za zakrętem".
Powstaje marszczenie dzięki któremu róg ładnie się układa i nie "ciągnie".
Po dojściu do końca niebieskich rzędów zostawiamy oczka chusty na drucie bez przerabiania a robimy dalej tylko koronkę ,w powrotnych rzędach łącząc ją z chustą przez przerobienie razem ostatniego oczka koronki z kolejnym oczkiem chusty
Przerabiamy w ten sposób do końca .
I to byłoby na tyle.Nie mam pojęcia czy to co napisałam jest jasne,to w końcu mój pierwszy opis :)))W razie jakichś wątpliwości chętnie udzielę wyjaśnień :)
Te chusty bardzo fajnie się robi,przynajmniej ja je bardzo lubię dziergać.
Życzę przyjemności przy dzierganiu i ciekawa jestem Waszych prac..
Tonka dziękuję. Jak widać inaczej się to robi, niż myślałam. Na razie zrobiłam sobie próbkę i sprawdziłam czy robótka skręca się w rogalik. Jak coś w końcu zrobię, to pokażę. Dziękuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajnie to pokazałaś
OdpowiedzUsuń