Zaczynałam od palców ale tylko dlatego ,żeby wypróbować tę metodę,bo w gruncie rzeczy to obojętne skąd się zaczyna.Jak zacząć od palców pokazane jest tu: http://pimposhka.blogspot.com/2010/03/maly-kursik-z-robienia-placow.html.
W obwodzie jest 48 oczek ,po 12 na każdym drucie.Druty nie wiem jakie,najcieńsze jakie u siebie znalazłam.Miałam trochę grubszą włóczkę niż normalna skarpetkowa ( sportowa skarpetkowa,extra mocna,300m/100g z Wolle Rödel ) i ja robię dość luźno, z normalnej skarpetkowej na rozmiar 40 trzeba by jakieś 56 o.
Spirala z 4 oczek prawych,4 o.lewych i w każdym rzędzie przesunięcie o jedno oczko.Wykończyć ( albo zacząć ) można w dowolny sposób,ja zrobiłam ząbki : kilka rzędów prawych,
jeden rząd -[1 narzut,2o.razem]
i znów kilka rzędów prawych.
Luźno zakończyć,złożyć na pół i podszyć też luźno.I gotowe :))
Jest to dobry sposób dla początkujących i mających kłopoty z wyrobieniem pięty.Nie wiem tylko jak będą się trzymały na nogach.Ponoszę to poinformuję :))
Tak się zastanawiam,czy to że pokazuję te skarpetki,zrobione według tego co zobaczyłam w książce to jest to naruszenie praw autorskich czy też nie?
A tak przy okazji pokażę jeszcze tunikę którą zrobiłam jakiś czas temu ale jakoś o niej zapomniałam.Tunika zrobiona z 70 dkg Elizy Aniluxu-włóczka wyjątkowo mało wydajna ,chyba jest to jakiś akryl,mechaci się ale lubię ją.Udało mi się wreszcie wąskie spodnie do kozaczków kupić to mam do czego ją nosić .
Antonino miejsce nie jest nowe ale na pewno znajdę jakiś ciekawy kąt gdzie jeszcze nie byłam.Miło mi ,że jest ktoś kto to czyta :))
Miłego popołudnia :))
Świetna tunika!
OdpowiedzUsuńOch Tonka - poczułam się wyróżniona, jakbyś dla mnie pisała swe posty z tego co oglądasz i zwiedzasz. Myślę, że czyta je dużo więcej osób. Tak to jest, że żeby blog zdobył popularność - to musi to nieco potrwać, tym bardziej, że blogów robótkowych jest obecnie bardzo dużo. Pokazujesz ciekawe rzeczy - a więc cierpliwości.
OdpowiedzUsuńSkarpetki naprawdę interesujące. Z tymi prawami autorskimi różnie jest i nie do końca wiadomo co i jak, jednak w końcu pokazujesz swoje wykonanie skarpetek - a więc jest to dzieło autorskie oparte na inspiracji z książki, bo na dobrą sprawę nawet nie korzystałaś z opisu, tylko odtworzyłaś sama, to co zobaczyłaś.
Bardzo często się zdarza, ze ludzie w różnych miejscach wymyślają to samo- szczególnie właśnie w dziedzinie robótek.