Prawa autorskie

Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa i stanowią moją własność.Jeśli jest inaczej-wyraźnie informuję o tym.Proszę nie kopiować ich i nie rozpowszechniać bez mojej zgody.Dziękuję.

wtorek, 25 marca 2014

Na przekór zimie :)

      Podobno tu i ówdzie śniegiem sypnęło,gdzieniegdzie nawet całkiem obficie.Tutaj też się dość mocno ochłodziło,na szczęście nie aż do tego stopnia,żeby śnieg padał.Trochę deszczu i to wszystko.Niemniej robótki na zewnątrz na razie zawiesiłam:))Za to wreszcie poszłam w moje ulubione miejsce czyli do ogrodu botanicznego.

Trudno było się wybrać bo do końca marca ogród zamykany jest już o 16 natomiast w soboty,kiedy ja mam zwykle więcej czasu,w ogóle jest nieczynny .Ale trafiło się trochę czasu w niedzielę i za całe 3 € (podrożało,rok temu było 2 € )zrobiłam sobie piękny spacerek,nie były to zmarnowane pieniądze:))Wstęp jest płatny tylko w niedziele,w tygodniu wchodzi się za zupełną darmochę:))
Ten "śnieg"pod drzewami był jedynym jaki w tym roku tu widziano:))
Kamelie nie ucierpiały w tym roku,pięknie kwitną,również w prywatnych ogrodach.W Bonn jest niewiele odmian ale jeśli ktoś ma okazję wybrać się do Kolonii do ogrodu botanicznego"Flora" to polecam,mają tam dużą kolekcję tych pięknych kwiatów.

Piwonie drzewiaste mają spore pąki i wszystko wskazuje na to ,że w tym roku też nie będę miała okazji ich podziwiać,niestety.
Część magnolii już przekwitła,inne jeszcze kwitną.




Byłam zaskoczona zmianami jakie zaszły w ogrodzie.Wycięto bardzo dużo drzew i krzewów ale też posadzono mnóstwo nowych roślin,
nie tylko małych ale i całkiem dorosłych drzew jak np.ta zimozielona Magnolia Grandiflora (sądząc po pąkach też nie zobaczę jak kwitnie ) czy szeleszczący jeszcze zeszłorocznymi liśćmi buk.
Można już przejść nad stawem po nowym mostku,wzdłuż brzegów również posadzono nowe rośliny.
A ten krzaczek po lewej stronie to...tak,tak,to bez:))


Wykarczowano stare krzewy,wytyczono nowe ścieżki.

 Niektóre miejsca kompletnie zmieniono.






Zawsze można coś nowego znaleźć,przynajmniej dla mnie:))Tym razem zobaczyłam nieznany mi krzew z białymi kwiatkami,podobny trochę do jaśminu.

Ludzi w ogrodzie nie było zbyt wielu ,zdążając do wyjścia ze zdziwieniem zobaczyłam jakieś zgromadzenia.Okazało się,ze to zwiedzanie ogrodu z przewodnikami,nie byłam zainteresowana:))
I to koniec wiosennego spaceru:))
Jeszcze tylko taka ciekawostka na koniec:))

Bardzo dziękuję Wam za komentarze i za to,ze zaglądacie:))Pozdrawiam Was wiosennie:))

14 komentarzy:

  1. piękna wycieczka, tez lubię takie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od czasu do czasu trzeba sobie zrobić przyjemność:))

      Usuń
  2. Wspaniały spacer - cudowne zdjęcia :-)
    Pięknie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Exochorda girardii to po polsku obiela. Kiedyś zachęcił mnie opis w podręczniku Bugały. Dość długo trwały poszukiwania sadzonki - znalazłam, ale niestety, po któreś ostrzejszej zimie już nie odżyła. Tam, gdzie Ty jesteś ma lepsze warunki klimatyczne. Zazdroszczę tych pięknych widoków.
    Pozdrawiam!
    Łucja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łucjo,tych warunków klimatycznych to ja im tu do bólu zazdroszczę,mogą sobie wszystko sadzić i wszystko rośnie i to jak.Ta obiela to ładna roślinka,szkoda że taka wrażliwa.

      Usuń
  4. Zazdroszczę spaceru w takich okolicznościach przyrody. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super w tym ogrodzie botanicznym. Dzięki za wycieczkę, naprawdę miło się robi gdy ogląda się
    takie piękności!.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki spacerek nastraja trochę bardziej optymistycznie,zwłaszcza jak gdzieś tylnymi drzwiami,podstępnie znów się depresyjka wciska:)

      Usuń
  6. Oooo, zastanawiałam się, kiedy pokażesz zdjęcia z ogrodu! Tak Ci zazdroszczę, u nas jest jeszcze zamknięty... Magnolie dopiero rozkwitają. A Ty miałaś okazję powąchać bez! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tutejszy ogród jest otwarty cały rok,tylko od listopada do marca wcześniej zamykają,wiadomo.Większość magnolii już sypie płatkami,niektóre całkiem przekwitły.Szkoda że do nas ta wiosna tak późno przychodzi,nie wiem czym sobie Niemcy zasłużyli na taki fajny klimat ;)

      Usuń
    2. Zima też ma swoje uroki :) A im dłużej się czeka, tym bardziej cieszą kwiaty i kolory :)

      Usuń
    3. E tam,zima jest be,zimy nie cierpię na równi z weekendami:))Ja nienormalna jestem i lubię upały:))

      Usuń