Prawa autorskie

Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa i stanowią moją własność.Jeśli jest inaczej-wyraźnie informuję o tym.Proszę nie kopiować ich i nie rozpowszechniać bez mojej zgody.Dziękuję.

środa, 13 lutego 2013

Na przekór zimie...

....zrobiłam sobie letni naszyjnik:))Nici lniane plus szklane koraliki.






Miłego popołudnia i przyjemnych Walentynek Wam życzę:)))

Serdecznie witam nowe obserwatorki,jest mi bardzo miło gościć Was u siebie:))

21 komentarzy:

  1. Rewelacja !
    Świetnie połączyłaś nici i koraliki - idealne :-)
    I nawzajem - wspaniałych walentynek :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kasiu:))Nie mogę z jakiegoś powodu wstawić komentarza u Ciebie a zachwycona jestem ptaszkami i wstawiaj więcej starych,czy może raczej dawnych zdjęć:))

      Usuń
  2. Super pomysł :)) Ja tam lubię zimę, zwłaszcza śnieg, więc z chęcią bym jej trochę od ciebie wzięła :)) Szkoda, że tak się nie da...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja bym się chętnie podzieliła,nawet całą bym oddała:))

      Usuń
  3. Super jest ten zamotek? o matko coś mi słów brakło w każdym bądź razie jest świetne to coś na szyję :)) pozdrawiam serdecznie Viola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję że wiosna wkrótce nadejdzie to się przyda:))

      Usuń
  4. Bardzo ładny naszyjnik i pomysłowo zrobiony:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł właściwie nie mój,widziałam gdzieś na blogach podobne:)

      Usuń
  5. Świetny wiosenno-letni naszyjnik. Widać, że już wiosny wyglądasz.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny i ekologiczny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. To wersja wieczorowa. Zrobiłaś inaczej. Teraz są łańcuszki. Fajne.
    U mnie dziś był bardzo szary dzień.
    Zaraz robię próbne wrabianie prostokącika. Jak wyjdzie , ruszam w większym formacie.:))
    Pozdrawiam. :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę powodzenia z prostokątami:))
      Tego lnu nawet nie dało się w sznureczek skręcić ale też nie miałam zamiaru,chciałam coś lżejszego:)

      Usuń
  8. Piękny naszyjnik! Marzę o takim od dawna. Umiejętności wprawdzie posiadam, ale wiedzy niestety bardzo mi brakuje. Jako, że nie wiem jakiej grubości nici lnianych się używa, to nigdy nie będę w posiadaniu takiego "cudaczka". Ukłony!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fi-janko,to chyba nie ma znaczenia jakie nici,każde będą dobre byle nie za grube,ja użyłam po prostu resztki włóczki lnianej z której robiłam latem kamizelkę.Próbuj,powodzenia:))

      Usuń
  9. jest sliczny. Do letnich kreacji, jak znalazł, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ach ten zalotny koralik na karku.... ;)))) Bardzo ładnie naplotłaś, Tonko! :)))) Widzę wplecione miłe myśli, to te pozostałe koraliki, prawda? :))))) Życzę Ci miłych Walentynek!

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale masz fajne pomysły.Świetny ten naszyjnik. Pozdrawiam.Alicja

    OdpowiedzUsuń
  12. Wow, wygląda rewelacyjnie! Aż zamarzyły mi się wakacje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Naszyjnik świetny. Bardzo lubię takie potężne w formie, ale lekkie wizualnie.

    OdpowiedzUsuń