Prawa autorskie

Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa i stanowią moją własność.Jeśli jest inaczej-wyraźnie informuję o tym.Proszę nie kopiować ich i nie rozpowszechniać bez mojej zgody.Dziękuję.

środa, 30 stycznia 2013

Kołnierzyki

Dwa konkretnie,jeden stary ,jeden nowy.Nowy to powtórka wymiankowego ,ten jest jednak o jeden motyw węższy.Tamten spodobał się koleżance a że kordonka nakupiłam za dużo to spokojnie wyszedł jeszcze jeden.


 Najbardziej mi się podoba założony tył na przód:))


Nie mogłam uchwycić koloru,prawdziwy to taka raczej soczysta malina a nie mdły różowy:))
Parę dni temu ,szukając czegoś przeglądałam stare zdjęcia,zwracałam też uwagę czy nie ma na nich moich dziergadeł.Niestety nie ma ich wiele na zdjęciach,kiedyś nie dokumentowało się każdej rzeczy,a szkoda,wiele było godnych uwagi.Ale kilka znalazłam.Między innym mogę pokazać,że kołnierzyki już się kiedyś robiło.A nawet z mankietami.Niezbyt wyraźnie to widać ale ten komplet kołnierzyk i mankiety były naprawdę ładne:))



Dżizus,jak to dawno było:))

I na deser historyjka z życia wzięta.
Mama moja potrzebowała pilnie angiologa.Znalazłyśmy we Wrocławiu przychodnię gdzie takowy przyjmuje.Wizyty prywatne i na NFZ.Zadzwoniła więc mama w poniedziałek rano do przychodni,jako staro-portfelowa emerytka najpierw na nr rejestracji na NFZ.Tak,można się zarejestrować.
-Na kiedy?
-W tej chwili rejestrujemy na 2015!
Biorąc pod uwagę,że obecny rok właśnie się był zaczął a zapisują być może już na koniec 2015 to może być od dwóch do trzech lat!
Stwierdziwszy,że wtedy to ona może już nie żyć,zadzwoniła mama na nr gdzie rejestrują na wizyty prywatne.
I jak myślicie?
 Jedyne 95 zł i w tym samym dniu o 14 była u lekarza.
Bez komentarza.

Zdrowia Wam życzę:)))

Witam nowe obserwatorki,bardzo mi miło że zaglądacie:))

36 komentarzy:

  1. Świetny kołnierzyk :)) Również ubolewam, że kiedyś zdjęć w swetrach tak się nie robiło, a było tego mnóstwo... :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Kołnierzyk prześliczny, praktyki NFZ pozostawię jak Ty bez komentarza. Pozdrawiam w 2013 roku i obyśmy dalej mieli siły również w 2015 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak nie siły to przynajmniej pieniądze na prywatne wizyty:))

      Usuń
  3. Śliczny kołnierzyk, nawet w takich kolorkach jak obecnie na zdjęciu.
    Pokazaniem go zmotywowałaś mnie aby jutro przy pełni światła obfocić prawie taki sam jak Twój, tylko w czerwieni.Widzę, że wzór lekko zmodyfikowałaś i kiedyś pozwolę sobie zrobić to samo idąc Twoim przykładem.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,poprzednia wersja wydaje mi się nieco za duża:)

      Usuń
  4. Kołnierzyk cudo:)a jaka elegancka i piękna kobieta na zdjęciach czarno/białych:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Kołnierzyk i mankiety są prześliczne i modelka na zdjęciu również. :) Co do nfz, brak mi słów. Nie mogłam się przez półtora roku dostać do endokrynologa. Zadzwoniłam parę miesięcy temu gdzie wizyta jest niby pilna i udało mi się zapisać dopiero na 1.02 czyli w piątek. Na aparat Holtera niestety dostać się nie mogę. Miałam się zapisać na luty, w rejestracji mi powiedziano że dopiero 27.02 będą zapisy na marzec. Nie wiem dla kogo ten nfz. :/ Pozdrawiam serdecznie i życzę Mamie dużo zdrówka i cierpliwości. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy to znamy ,niestety.Mama zarejestrowała się też do diabetologa i "już"za pół roku będzie wizyta.Dziękuję w imieniu mamy:))

      Usuń
  6. Jaka piękna kobieta na zdjęciu. Kołnierzyk też :D

    OdpowiedzUsuń
  7. O tak jak chorować to tylko u nas.....scyzoryk się człowiekowi w kieszeni otwiera... a wracając do robótek piękny kołnierzyk:)
    pamiętam, że ja np. do fartuszka szkolnego miałam szydełkowy kołnierzyk zrobiony przez moją Babcię:) pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie sama już wtedy kołnierzyki robiłam:))

      Usuń
  8. Muszę przyznać , że wspaniale władasz szydełkiem. Piękny kołnierzyk. Ten retro trochę nie wyraźny ale piękny , dziewczyna - super. Czyżby podpisywała cyrograf w USC?
    MAMA . Duuużo zdrowia dla Mamy.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuję w imieniu mamy:)Rzeczywiście,w USC,tylko cyrograf nie mój a brata:))

      Usuń
    2. Byłaś świadkiem. Całość wspaniale dopracowana. Wtedy kolory na zdjęciach były zgaszone. Ale pazurki wyszły wyraźnie czerwone. A sukienka? Jaki jest jej kolor? No nie licząc groszków. Te są białe. :)))

      Usuń
    3. Pazurki,ech...kiedyś mi się chciało,nawet na co dzień mimo trójki dzieci:)))A sukienka to był bardzo ciemny granat,prawie czarny.

      Usuń
  9. Jaka śliczna kobietka jest na zdjęciu. Kołnierzyk jest rewelacyjny. Już zazdroszczę Ci wyrobu. A O NFZ nawet sie nie wypowiadam. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Kołnierzyk piękny :-) Cudny :-)
    Zdjęcie wspomnieniowe genialne :-) Śliczny kołnierzyk i mankiety na pięknej modelce :-)
    Jakoś wcale mnie nie zdziwiła opowieść z lekarzem... A stomatolodzy siedzący w państwowej przychodni? Siedzą i nigdy nie mają już limitu, żeby przyjąć kogoś nie prywatnie...
    Dużo zdrowia życzę mamie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. nie ma się za to kto zabrać......cała POlska..za pieniądze wszystko da się...wstyd....kołnierzyk cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy to się kiedyś zmieni,pewnie nie prędko jeśli w ogóle:)

      Usuń
  12. Tosiu w Anglii do pediatry czeka sie pół roku .Lekarz rodzinny kieruje. Tak wygląda tam służba zdrowia. Kołnierzyk prześliczny.Otworzyłaś archiwum z sentymentem.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak,słyszałam że angielska nie ustępuje naszej ale równać trzeba do najlepszych:))

      Usuń
  13. Kołnierzyk piękny. Wraca stara moda.Piękne stare zdjęcia i jaka modelka.... Dużo zdrówka dla Mamy i Ciebie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kołnierzyk różowy przepiękny !!! Gdy byłam nastolatką też miałam sukienki z ręcznie robionymi kołnierzykami. To były czasy...
    Obecnie są już całkiem inne czasy. A jeśli chodzi o służbę zdrowia ( w której ja niestety pracuję ) - to żyjemy w czasach wielkiego absurdu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Absurdy są wciąż naszą specjalnością,Bareja i teraz miałby o czym filmy robić:)

      Usuń
  15. Jaka piękna koronkowa robota!!!
    A co do starych zdjęć: moda wraca, bo kołem się toczy.
    I jak to by niektórzy ujęli - ale laska!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczny kołnierzyk!! Mnie też bardziej podoba się tył na przód;) A na zdjęciach niecyfrowych(bo przecież nie starych) pięknie prezentuje się kołnierzyk z mankietami na tej cudnej sukience!! Pamiętam jak mama ubierała nas w kołnierzyki haftowane...koszmar!!! Ale teraz inaczej na to patrzę- zawsze to miałam cos innego przy fartuszku w szkole:) Temat służby zdrowia zostawiam bez komentarza-brak słów...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Wygląda bardziej jak szydełkowa biżuteria :) To znaczy kołnierzyk jest jak najbardziej do ozdoby, ale tak mi się skojarzyło w pierwszej chwili - z tymi wielkimi naszyjnikami.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kołnierzyk cudo! Śliczny, koronkowy, oryginalny! Inny, nietypowy, bardzo pracochłonny.. Dla mnie to wyższa szkoła jazdy, mam schemat, ale jest dla mnie zbyt trudny. Podziwiam z otwartymi ustami z wrażenia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  19. kołnierzyk tylko tył na przód tak wygląda zjawiskowo!!!
    Chyba też sobie zrobię na blogach to motyw przewodny w tym roku.
    Pozdrawiam Lacrima

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja tez miałam skojarzenie jak december - najprawdziwsza kolia, naszyjnik! Piękność. A Ty,Tonko, jeszcze piękniejsza piękność :)Fajne zdjęcie. Też ostatnio buszowałam w starych albumach, bo chciałam wysłać coś na konkurs Kryski i ciężko było znaleźć dziergane ujęcia. Szkoda, że wtedy nie wpadłam na to, żeby sfotografować swoje swetry. Było tego mnóstwo! Pozdrawiam Cię, Tonko najgoręcej.

    OdpowiedzUsuń
  21. pieknie wygląda, tyłem prezentuje sie jak kolia
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń