Prawa autorskie

Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa i stanowią moją własność.Jeśli jest inaczej-wyraźnie informuję o tym.Proszę nie kopiować ich i nie rozpowszechniać bez mojej zgody.Dziękuję.

niedziela, 4 listopada 2018

Secret Paths

Zapasy...
Wyrabiałam je,wyrabiałam,wyrabiałam aż mi to wyrabianie zupełnie obrzydło.Straciłam zupełnie chęć do drutowania bo to takie na siłę było a przecież w założeniu to przyjemność ma być,prawda?W końcu nie wytrzymałam i korzystając z promocji w Liloppi zaszalałam  i  za"swing"owałam :)))I wiecie co?Z miejsca nabrałam ochoty do drutowania,szydełkowania,szycia i wszelkiej maści robótek ręcznych.I to nie tylko z nowych Swingów ale i znów  przychylniejszym okiem spojrzałam na te przebrzydłe zapasy,nawet mam co do nich kilka pomysłów:))Ale najpierw wzięłam się za cudne nowe niteczki.


Na pierwszy ogień poszedł moteczek w kolorze nr 103 czyli Storm i szydełko.

 I w tempie ,w porównaniu z moim ostatnim -żółwim,ekspresowym powstała chusta Secret Paths,darmowy wzór od Johanny Lindahl.
Wzór dość prosty ale efektowny.Oryginał jest w formie opisowej,zupełnie dla mnie niestrawnej ale w czeluściach sieci znalazłam też schemat.
 
Chusta całkiem spora ,gdzieś zapisałam wymiary ale ,kurcze,nie wiem gdzie :/ Wyrobiłam niemal do końca motek (3 nitki)długości 1400m,szydełko nr 3,5.
 Podoba mi się,mam nadzieję że właścicielce również:)).

Swingi mnie zauroczyły i w trakcie jest już chusta z następnego,tym razem na drutach.
A za oknem wciąż jeszcze pełno złota,wprawdzie troszkę mniej niż na zdjęciu ale i tak całkiem sporo. I niech tak trwa,przynajmniej jest okazja żeby przewietrzyć wełniane ciuchy :)).


 Miłej, słonecznej niedzieli:))U mnie się trochę rozpadało.

Edycja:
Post napisałam wczoraj i do dzisiaj nie udało mi się go opublikować,nie wiem co jest z tym bloggerem,też tak miewacie?Na szczęście dziś się udało:)))

16 komentarzy:

  1. Chusta urocza ,a wełenki cieszą oko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj cieszą, zwłaszcza że tak długo nic nie kupowałam :-)

      Usuń
  2. Tonka chusta jest prześliczna, idealne kolory jak dla mnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki,dla mnie też kolory są super choć chusta nie dla mnie :-)

      Usuń
  3. Cudna chusta w pieknych kolorach.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jezu- niesamowita. Muszę zajrzeć na link, może też coś zakupię. Mnie się tęskni za wszystkim co rękodzielnicze. Jednak najpierw muszę się uporać z obroną i pracą zawodową, choć od września jestem szczęśliwie na emeryturze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie życzę powodzenia i gratuluję emerytury,moja nie pozwala mi niestety na zajęcie się wyłącznie przyjemnym robótkowaniem, trzeba dalej pracować :)

      Usuń
  5. Chusta wyszłą super!!! Do tego w kolorach, które bardzo lubię. I te delikatne przejścia barw. Cudna!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te kolorowe moteczki ombre są obłędne,ja jestem w nich zakochana:))

      Usuń
  6. Cudne te wełenki, nie dziwię się, że masz ochotę natychmiast je przerabiać:)
    Chusta jest cudna:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna ta chusta! Nawet zajrzałam do tego sklepu, ale- nie wiem czy by mi przysłała wełenkę do Niemiec, nawet gdybym zapłaciła "z góry". Tu jeszcze nie natrafiłam na sklep z tylko z wełenkami a to co było w Karsztadzie mnie nie oczarowało.Też wyrabiam resztki, mam jakąś resztkę w sam raz na sweter, pomartwię się jak sweter zrobię;) A to potrwa, wysiadł mi bowiem prawy nadgarstek i chyba muszę się wybrać z nim do lekarza.

    OdpowiedzUsuń
  8. Współczuję,mam nadzieję że lekarz pomoże.Coraz więcej sklepów wysyła towar za granicę,mmusiałabyś zapytać, myślę że nie byłoby problemu.Zdrowka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładna chusta:) A ja już bym chciała zime i śnieg i mróz:) Już się nie mogę doczekać:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna chusta:). Tym samym wzorem też robiłam, tylko w zieleniach. Pozdrawiam cieplutko:). Małgosia.

    OdpowiedzUsuń