Sukienka z marceryzowanej bawełny w pięknym chabrowym kolorze,jednak w zamieszaniu zapomniałam szczegółów.Wzorowałam się na podobnej sukience wygrzebanej gdzieś w sieci ale niestety nie znalazłam źródła więc nie będę jej pokazywać.
To tyle moich robótek,tak właśnie na szybko:))
Jadąc po nowe rośliny do ogrodu cyknęłam parę fotek z cyklu "cudze chwalicie,swego nie znacie".To moje strony,prawda że fajne górki?Ale wiosna w tych górkach jakoś mało jeszcze widoczna.
Przypadkiem dowiedziałam się że miejscowy sklep z lnem będzie likwidowany więc jeszcze musiałam znaleźć chwilę żeby zobaczyć co zostało. A zostały fajne tkaniny,koronki,przędze.A to moje łupy:)))
Najchętniej natychmiast dobrałabym się do nich ,niestety,czasu brak.Zniknęły w czeluściach szafy żeby poczekać na bardziej sprzyjający czas,na pewno jednak nie na to lato :((
Ja tymczasem znów się spakowałam(jak ja tego nie cierpię) i machnęłam się przez Bałtyk ....
.....żeby z zachodem słoneczka wylądować w Szwecji ....
.....i teraz to już nic na szybko:)))
Sukienka urocza, a zakupy przednie.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSukienka bardzo ładna, a lniane zakupy mnie zachwyciły. Taki cieniutki len na cewce też posiadam i od dawna zastanawiam się jak się za niego zabrać - może Tobie wpadnie do głowy jakiś dobry pomysł? Udanego urlopu :).
OdpowiedzUsuńFrasiu,na ten jeszcze nie mam pomysłu,kupiłam go ze względu na piękny kolor,ale mam kilka innych ,w lnianych kolorach,które zwijam w kilka nitek i robię np.siermiężną biżuterię,jakąś siatkową bluzkę zrobiłam,szaliczki na szydełku:))
UsuńNiejedna duża panienka z chęcią by w takiej ślicznej sukieneczce pomykała.
OdpowiedzUsuńOkolica przepiękna. Uwielbiam takie pagórki :)
Sukienka podobała mi się od dawna,chętnie ją zrobiłam i -gdyby mi się chciało taką dużą zrobić-tez chętnie nosiłabym :))
UsuńKiedyś zrobiłam podobną sukienusię i przypomnialaś mi o niej. Zrobię znowu większą dla mojej Hani:) Też chętnie machnęłabym się przez Bałtyk:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTa sukienusia zawsze mi się podobała ale nie miałam dla kogo jej zrobić,jak się trafiła okazja chętnie wydziergałam.Trochę Ci Krysko zazdroszczę posiadania wnuczki i dziergania sukienek,u mnie same chłopaki:).
UsuńŚliczna sukienka :-) Przepiękny kolor i doskonały fason.
OdpowiedzUsuńPiękne widoki.
A teraz odpoczywasz w Szwecji :-) Super :-)
Pozdrawiam serdecznie.
I ja ze Szwecji pozdrawiam :)))
UsuńśLICZNA SUKIENKA, BARDZO WDZIĘCZNY WZOREK, A WYPRAWY ZA BAŁTYK ZAZDRASZCZAM:))
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie jest za tym Bałtykiem,lubię tu przyjeżdżać i polecam na urlop:))
UsuńPiękna sukienka z wyjątkowymi detalami. Chętnie zobaczyłam ja na modelkę.
OdpowiedzUsuńPiękna sukienka z wyjątkowymi detalami. Chętnie zobaczyłam ja na modelkę.
OdpowiedzUsuńJa też ale modelka daleko i chyba zdjęć nie będzie:))
UsuńTaką przędzę to widziałabym u siebie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:-)
UsuńGratuluję zakupów, choć szkoda, że likwidują sklep. A sukienka jest śliczna, chabrowy jest ładny i pasuje na taki krój, jaki wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńDzięki też za zdjęcia - nawet takie szarobure krajobrazy cieszą oko, jeśli tylko pojawi się w nich cień świeżej, wiosennej zieleni!
Też żałuję sklepu ale mam nadzieję,że nie wyprzedadzą wszystkiego i jeszcze załapię się na coś jak wrócę, bo czuję niedosyt :))
UsuńTej wiosny jakoś mało w tym roku,teraz przyjechałam na północ i tu znów od początku na nią czekam bo tu taka sama nieśmiała jak na tych zdjęciach.
Zobaczysz ją dwa razy, to i tak fajna sprawa :)
UsuńSukieneczka ma cudny kolor:)Pięknie panieneczka będzie w nie wyglądać.
OdpowiedzUsuńZakupy...która z nas ich nie lubi:)))Łupy godne pozazdroszczenia...tak samo jak i widoki,te krajowe jak i na obczyźnie:)
Zakupy cudowne a sukienka boska a do tego jeszcze ten piękny kolor, nie wspominając o fasonie :)
OdpowiedzUsuńNa przędzę też chęć bym miała :)
Przyjemności w tej Szwecji Tonko :)
Pozdrawiam, Marlena
Super chabrowa , zakupy lniane marzenie , widoki cudnie spokojne ! Pozdrowienia !
OdpowiedzUsuń