Wciąż jeszcze jest dość ciepło i mało listopadowo.Za wcześnie na grube wełniane szale i kominy a z drugiej strony za chłodno żeby z gołą szyją latać.Miałam kilka motków tej włóczki ,z jednego zrobiłam kiedyś ponczo/siatkę a reszta sobie leżała bo nie bardzo wiedziałam jak ją wykorzystać.Dopiero teraz wpadłam na pomysł otulaczy,takich jesienno -wiosennych służących też jako ozdoba.Jeden motek w zupełności wystarczył na taki nieduży otulacz.
Przy okazji patrząc na moją pięknie fotoshopem wygładzoną bródkę żałuję że takiego ustrojstwa nie ma w rzeczywistości ;)
Ten ostatni ma kolor raczej taki jak na dole,taka trochę mleczna czekolada.
Kominki robione są w skos tak jak ta spódnica ale z oczkami tymczasowymi na początku.Pierwszy usiłowałam zszyć tym, jak mu tam,kitchenerem którego nie cierpię.Nie bardzo mi to wyszło,te farfocle mocno przeszkadzały i wyszły dziury.Nie widać tego co prawda w gotowcu ale "kiczener"poszedł do diabła i kolejne "zszyłam"za pomocą trzeciego druta .Zdecydowanie lepiej:))Robiłam na drewnianych KnitPro nr 8.Tak naprawdę to nie wiem po co podajemy na jakich drutach robiłyśmy,markę znaczy.Chyba po to żeby się pochwalić ,że takie mamy:))No to się pochwaliłam:)))
Zostały mi jeszcze trzy motki tej włóczki ,będą następne otulacze:)
A tymczasem miłego weekendu:)))
No tak, jak się ma KnitPro, to trzeba się chwalić, jak najbardziej :) Otulacze, bądź jak kto woli szyjogrzeje słodziaste. Kolorki rewelacyjne i sama włóczka super. Tylko czemu Ty po obcemu piszesz? Kicze coś tam, hihi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBo to się jakoś tak z angielska nazywa a nie chciało mi się szukać polskiej nazwy bo i tak nie lubię:))
UsuńŚwietne i super włóczka!!!
OdpowiedzUsuńGrzeje toto średnio ale fajnie wygląda:))
UsuńŁo, trochę ich zrobiłaś :) Ładne mają kolory i włóczka taka miziata...
OdpowiedzUsuńWłóczka przyjemna,akryl więc nie gryzie a robi się to w jeden wieczór przy filmie:))
UsuńRozpocznij masową produkcję ;)
UsuńWłóczki już nie ma :))
UsuńSzkoda...
UsuńBardzo fajne te otulacze! Grzeją i zdobią - taka zimowa "biżuteria" :)). Z pewnością przydadzą Ci się już wkrótce, bo zapowiadają ochłodzenie :).
OdpowiedzUsuńSerdeczności :))
Niech się lepiej to ochłodzenie nie spieszy,mnie tam dobrze jest jak jest a i te otulacze na duże chłody nie są przewidziane:))
UsuńBardzo ładne, doskonałe przeznaczenie dla tej włóczki. Piękne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie bardzo wiedziałam co z tą włóczką zrobić a w tym chyba się sprawdzi.
UsuńWłaśnie czegoś takiego mniej grzejącego mi potrzeba. Kolorki też fajne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Takie dziergadełka się przydają,coś pośredniego między zwiewnym szaliczkiem a grubym kominem.
UsuńKolory bardzo twarzowe i przyjemne, zarówno na wiosnę, jak i jesień.
OdpowiedzUsuńMam jeszcze trzy inne w zapasie więc będą praktycznie do wszystkiego:))
UsuńNa tę cudowną jesień wyśmienite:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzydają się,nie powiem,a taka jesień niech trwa:))
UsuńPiszę i chichram się ;))))) Rozbawiłaś mnie z tymi drutami. Jak zatem opisać jakieś drutowe "kundle"? Miałaś fajny pomysł z tymi kudłatymi włóczkami, tylko niepotrzebnie je fotoszopowałaś, aż Ci na szyjkę zeszło ;)))), a tu akurat nic poprawiać nie trzeba przecież! A może z tych pozostałych motków zrobisz jeden wspólny szal? Ostatnio widziałam takie kolorowe. Pozdrawiam serdecznie :)))
OdpowiedzUsuńEluś,kiedy ja,co tu ukrywać,właśnie tę szyjkę fotoszopowałam,otulacze takie stare nie są ;)Wiesz ,to dobry pomysł ze wspólnym szalem,mam jeszcze motek czarny i biały i zmieszane razem byłyby fajne,dzięki za podpowiedź:))A "kundle "milczeniem pominąć:))Buźka:))
UsuńOtulacze są świetne, chociaż niektóre terminy: oczka tymczasowe czy kiczener nic mi nie mówią niestety, nadal jestem amatorką.
OdpowiedzUsuńSorry,to duże zaniedbanie z mojej strony ale już poprawiłam tekst i uzupełniłam o linki gdzie możesz podejrzeć w czym rzecz:))
UsuńRewelacyjny pomysł :-) Wspaniale wyglądają na szyi :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dziękuję:))
UsuńWspaniałe kolory na całego.Lubię takie coś.
OdpowiedzUsuń♥•(¯`♥´¯)DZIEŃ
(¯`•´¯)♥•´DOBRY
•♥.,.•´WITAM
ڿڰۣ¸♥ CIEPLUTKO
Dzień jest szary
i ponury.
Zamiast słońca
Smutne chmury.
Mimo wszystko życzę
------------- udanego dnia:)
Dziękuję:))
UsuńO, to hurtowo poszalałaś! Fajne są takie kolorowe włochacze :)))
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie prezentują się, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFajne kominki no i to wygładzanie photoshopem rewelacyjne . Ja mam takie zmarszczki wokół ust , smaruje kremami ujędrniającymi i nic ... Teraz wypróbuję photoshopa ... hi hi hi... Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNieustająco żałuję,że w rzeczywistości takiego fotoshopa nie ma coby nas tak pięknie wygładził ;).
UsuńWłóczki super, nie znałam. Otulacze wyszły bardzo piękne!
OdpowiedzUsuńTeż nie znałam,leżały sobie w koszu ładnie przecenione to przygarnęłam:))
Usuń