Wszystko co dobre kończy się dziwnie szybko,urlop też.A może urlop szczególnie:))Mój niestety też dobiega końca :(Jeszcze pozbierać i spakować porozrzucane wokół klamoty,ogarnąć auto z kurzu leśnych dróg i nadmorskiego piasku,"niedźwiedzia "z familią i w drogę.
A było tak miło....
Lubię Szwecję z jej dziką przyrodą.
Wokół lasy,jeziora,rzeki i niewielu turystów .Urocze,pochowane w lasach domki pomalowane na tak charakterystyczny dla Skandynawii ,czerwony kolor.
"Oryginalna farba w kolorze czerwieni wyrabiana jest od 1764 roku z pigmentów zawartych w produktach ubocznych, rodzaj szlamu, kopalni miedzi w Falun w hrabstwie Dalarna.
Szlam to ponad dwadzieścia minerałów, między innymi krzemian żelaza, dwutlenek krzemu, miedź, cynk, ale również śladowe ilości aluminium i ołowiu, które mogą być trujące. Dlatego do farby załączone jest ostrzeżenie przed malowaniem nią powierzchni dostępnych dla dzieci, które (o zgrozo) mogłyby je lizać.
Szlam jest płukany, przesiewany i wypalany a potem mielony aż do uzyskania miałkiego pigmentu. Ten z kolei gotuje się z wodą, żytnią mąką i olejem lnianym i w ten, niezmieniony od lat 1920, sposób powstaje sławna farba.
Zależnie od temperatury wypalania pigmentu uzyskuje się różne odcienie czerwieni, od wpadającej w czerń, przez ciemną, uznawanej za klasyczną, do jasnej i jaskrawej. Różne odcienie były popularne w różnych okresach. Współcześnie produkowana jest także ciemna zieleń z Falun. Jest mieszanką czerni i ochry. Wszystkie te kolory mają niespotykaną głębię. I chociaż farby są aksamitnie matowe w promieniach słońca połyskują drobinami krzemu, a w ciepłym świetle późnego popołudnia nabierają intensywności, czasami wręcz świecą."
źródło :http://tytuurzadzisz.pl/falu-rodfarg-czerwien-z-falun/
Niestety nie miałam szczęścia i nie było grzybów,które uwielbiam zarówno zbierać jak i zjadać.Udało się tylko nieco kurek uzbierać i 1 kozaka:))
Za to były jagódki,poziomki i już widać dojrzewającą żurawinę :))
Trochę szwendania się po okolicy a że morze odległe o "rzut beretem"więc głównie tam :))
 |
Torekov |
 |
Torekov |
 |
Torekov |
Dalej Båstad,miasteczko letniskowe
Spacerując po kamienistym wybrzeżu ze zdziwieniem poczuliśmy intensywny ,bardzo przyjemny kwiatowy zapach.Ze zdziwieniem bo np.zapach jaki poczuliśmy w Torekov,choć mu nie zbywało na intensywności to przyjemnym w żadnym razie nie można go było nazwać:))Początkowo nie mogliśmy dojść co to jest aż dotarliśmy do miejsca gdzie bujnie rósł wiciokrzew pomorski .
Båstad jest znane z rozgrywanego tutaj na kortach ziemnych od 1948r turnieju tenisowego SkiStar Swedish Open.W tym roku rozgrywany jest właśnie teraz stąd miasteczko dość zatłoczone bo i "zwykłych"letników mnóstwo.Wśród nich można tu (podobno) spotkać Joannę Liszowską,gdyż jej mąż posiada(ł?)tu letnią rezydencję .
Można też zobaczyć wojenne "pamiątki"w postaci bunkrów przy morzu.
Wizyta w Laholm
Szwedzkie miasta wydają mi się podobne do niemieckich,też takie porządne,czyste,zadbane.
Laholm leży nad rzeką Lagan skąd wędkarze wyciągają np.wspaniałe łososie.Ale nad tą rzeką zafascynowało mnie co innego,a mianowicie fakt ,że znajduje się przy niej 21 elektrowni wodnych.Działających rzecz jasna!Laholm ma też swoją ,miejską.
Chodnik świeżo obsadzony bukami i......pomidorami:))
Jako się rzekło morze w zasięgu ,więc nie można sobie było odmówić kąpieli i plażowania.Czasem wyglądało to tak:)))
A czasem tak:)))
Na wiele plaż można wjechać samochodem i Szwedzi chętnie wjeżdżają,parkują nad samym morzem i piknikują.Też korzystałam z tej możliwości -podjechać,kąpiel w morzu,w samochód i z powrotem:)))
Nie zawsze włączała nam się "szwendaczka",czasami przesiedziało się spokojnie w ogrodzie pod brzózkami,wśród kwiatów,bujając w obłokach:)))I popijając np.pyszne ,owocowe,produkowane w Halmstad piwko:))
A wieczorową porą spacerek z pieskiem:))
Urlop bez robótek byłby jednak jakoś niepełny tak więc machnęłam grube skarpeteczki,skończyłam wreszcie drugą firankę ......
....i zaczęłam kolejną robótkę:))
Zwłaszcza,że nie zawsze było słonecznie,czasem było tak:))
I jeszcze na koniec pochwalę się prezentem jaki otrzymałam:)
I po urlopie :(
Idę się pakować :(