To tyle :))
I jeszcze wyzwania:
Oba razem to będzie "komplet" u Maknety.Wiem,mocno naciągane ale czas się kończy i nie wiem czy zdążę jakiś inny bardziej "kompletny"komplet wydziergać ;)
Natomiast każdy osobno to będzie nr 31 i 32/52 u Yadis .
No to miłego dnia i do następnego razu:))
Bardzo ładne otulacze.Fakt sam czarny zbyt poważny ale w zestawie z białym jest swietnie.
OdpowiedzUsuńTonko co się tyczy akryli to jestem za.Ostatnio testowałam włóczki dla Bafpola i to głównie akryle.Jestem mile zaskoczona,gdyz włóczki są świetne i fajnie się z nich dzierga.
Pozdrawiam słonecznie.
Małgosiu,ja też nie uważam ,ze akryle są generalnie be.Po prostu są różne,bywają podłej jakości ale bywają też całkiem fajne i w różnych robótkach dobrze się sprawdzają.Pozdrawiam Cię:))
UsuńRewelacyjne otulacze. Biały i czarny podobają mi się najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Kolorowe Kasiu też się przydają:))
UsuńOtulacze muszą być naprawdę ciepłe i miękkie dla skóry. Coś o tym wiem. Koleżanka zrobiła kiedyś dla mnie taki otulacz - komin, niestety z mało przyjemnej włóczki i nie lubię go nosić. Jeśli chodzi o wyzwanie - to dopiero wyczyn !!! Dużo punktów do zrealizowania, ale są interesujące i rozwijające. Życzę wytrwałości i sukcesu !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Uleńko:))Niestety już widzę,że się z wyzwaniami"nie wyrobię" ale to w końcu tylko zabawa:))
UsuńŚlicznie w nich wyglądasz Tonko. Najważniejsze aby dobrze spełniały swoją funkcję, no i oczywiście są niespotykane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu:))Pozdrawiam:)
UsuńZnam temu podobna "welne", w zeszlym roku nabylam cos podobnego w TEDi, kolor czarny, i zrobilam sobie loopa. Po wypraniu (bo dziwny zapach to mialo) nosze chetnie i czesto, jest bardzo milutkie przy szyi.
OdpowiedzUsuńŚwietne otulacze ;)
OdpowiedzUsuńA akryl może być okropny, skrzypiący, ale ostatnio coraz częściej pojawiają się takie milusie, z których aż chce się robić ;) No i najczęściej akryl ma bajeczne kolory ;)
Fajny pomysł z dwoma kominami:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń