Miałam zapodać hurtem te tytułowe rzeczy dwie, bom leniwa ostatnio do pisania i zwyczajnie nie chce mi się dwóch osobnych postów pisać.Jednak już w trakcie pisania zmieniłam zdanie i rzecz będzie tylko jedna a druga tylko jako zwiastun.
Pierwsza to czapeczka.
Włóczka jak widać,druty 4,5.Może być w wersji gołej albo z moim dyżurnym pomponem,który jak wiecie zmienia czapki jak rękawiczki stosownie do moich zachcianek (,np. tu albo tu ).
Czapeczkę zrobiłam na podstawie znalezionego w necie zdjęcia,a dopiero gdy na Fb poproszono mnie o wzór,znalazłam go na Ravelry (wzór).
Drugą rzeczą jest wymęczony Eden.Jakoś dobrnęłam do końca,nawet pod koniec już tak nie narzekałam na dwustronność wzoru:))Nie mogłam go jednak jakoś porządnie obfocić,moje domowe kombinacje nie dały spodziewanego efektu,na jakąś sesję nie było warunków. Szkoda takiego ładnego wzoru ładnie nie pokazać.Będzie więc tylko zajawka a ja będę dalej wypróbowywać fotograficzne kombinacje:)))
Coś mówiłam,że dwustronnych wzorów nie cierpię?Semele zaczęłam....;)
P.S.
Dzisiaj otrzymałam wiadomość,że moja czapeczka Nemo,która brała udział w licytacji na rzecz Stowarzyszenia Nautica "zarobiła" 500 zł!Wyobraźcie sobie:)))
Ale Ty marudna się robisz a spod rączek Twych takie cudne rzeczy wychodza.Czapka super i wzór już ściągnęłam.Szal śliczny.Gratulacje dla czapki Nemo. I co tu stękać jak się jest docenionym.
OdpowiedzUsuńTonko świetne rzeczy dziergasz.Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia.
Co ja Małgosiu zrobię,tak mam że nigdy nie jestem do końca zadowolona ze swojej pracy:))Pozdrawiam serdecznie :))
UsuńCzapeczka i Eden prześliczne .
OdpowiedzUsuńTo super że tyle udało się za czapeczkę wylicytować -dumna jesteś co ?
Pozdrawiam
Jestem:)))
UsuńNo proszę- super z tą wylicytowaną czapką !. A ta , która tu widzę, to "mój" kolor. A Eden chyba był bardzo pracochłonny, tak mi się zdaje.Zrobiłam nawet kilka rzeczy, ale..... część czeka na zakończenie nitek, coś innego na zszycie i właściwie tylko czapkę (kolejną) popełniłam, ale zupełnie mi się nie chce tego fotografować.
OdpowiedzUsuńNo i jak już sobie wydziergałam ciepłą czapkę to się zrobiło ciepło;))))
Miłego, ;)
I niech tak-ciepło znaczy- zostanie:))Lepiej żeby się czapki za bardzo nie przydały,o ile pamiętam też za zimą nie przepadasz:))A Eden rzeczywiście jest pracochłonny,na dodatek wzór bordiury jest dwustronny i trzeba cały czas uważać,no ale myślę że wart wysiłku:).
UsuńWspaniała czapka - cudowny kolor i rewelacyjny wzór. Z pomponem wygląda doskonale :-)
OdpowiedzUsuńPiękna Eden...
Gratuluję uzyskania takiej kwoty za czapkę :-) Cieszę się razem z Tobą :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję Kasiu :))
UsuńCzpaka ma śliczny wzór. Chusta urzeka kolorem i wzorem. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńEden choć mało obfocony prezentuje się świetnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wzór czapki:) Eden jest bardzo ładny i czekam na zdjęcia:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI czapka i chusta są przepiękne, nawet ta skromna zajawka robi wrażenie!
OdpowiedzUsuńGratuluję rezultatu w licytacji! Zrobiłaś dzieło sztuki :)))
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńCzapka jest śliczna.
OdpowiedzUsuńSuper czapka, w ciekawym wzorze, ale moje serce skradła chusta.Po rostu marzenie.Och, jak żałuję, że sama tak nie potrafię. pozdrawiam i czekam na fotkę z kolejną.
OdpowiedzUsuń