Witam wiosennie a może nawet letnio :))Pogoda nas rozpieszcza i mam szczerą nadzieje,że już tak pozostanie.
Wiosna mnie rozleniwiła i straciłam jakoś ostatnio zapał do robótek.Dwie czekają na zrobienie,jedna zaczęta już jakiś czas temu,druga w ogóle nie ruszona a mnie się nie chce.Coś tam dłubię choć niekoniecznie to co powinnam:))
Wydłubałam sobie np.szalik bo szalem to raczej nie jest:))Takie glistowate coś,ani to do noszenia ani nie wiadomo do czego,ot,sztuka dla sztuki:))
Zanim szalik stał sie szalikiem był sobie chustą,noszoną zresztą i całkiem lubianą.Chusta jednak mi się znudziła,została spruta ,dołożyłam trochę jasnej wełenki no i tak trochę od niechcenia powstała ta glista.Zarówno chusty jak i jasnej włóczki jeszcze zostało,może jeszcze coś do kompletu wykombinuję.Jak mi wena wróci:))Wełenki skarpetkowe,druty nr 4.
Wzór borderu pochodzi chyba z Annis choć na rosyjskich stronach ma inną nazwę.A może się mylę,nie chce mi się sprawdzać :))
Od niechcenia też zabawiłam się kamykami,które kiedyś tam zakupiłam i tak sobie czekały na jakiś pomysł.Powstał taki oto naszyjnik,
zrobiony na szydełku z muliny ,bo tylko mulinę miałam w takim kolorze.Kamyki są naturalne ale co to jest to już zapomniałam.
Również od niechcenia zaczęłam dłubać firankę która ma stanowić komplet z wydzierganymi niedawno motylami.Firanki mają być dwie ale czy mi wystarczy zapału?Nie wiem,już
zaczęłam kombinować jak by tu zrobić żeby roboty było jak najmniej:))
Tymczasem jednak korzystam ze zmiany otoczenia i napawam się ciepłą,pachnącą i kwitnącą wiosną:))
Utrudniony dostęp do sieci-a tak jest i będzie aż do świąt- ma też swoje dobre strony,ma się zdecydowanie więcej czasu na inne przyjemności:))Niestety z tego też powodu prawie nie odwiedzam Waszych blogów i to już jest nieprzyjemność:((
Tak,rozpisywać się nie będę bo pisać też mi się nie chce.Przypominam tylko o łapaniu licznika ,życzę ciepłego weekendu i zmykam:))
Piękną masz wiosnę ;) u mnie jeszcze kwitnących piwonii nie widziałam, pewnie do maja będę na nie musiała poczekać ;) Wpadł mi w oko ten Twój naszyjnik ;) spodobałby się mojej prawie teściowej, chyba sobie go zmałpuję ;p
OdpowiedzUsuńTutaj wszystko kwitnie wcześniej,zresztą może te drzewiaste piwonie są wcześniejsze,nie wiem tego na pewno:)
UsuńCudowny szal - doskonałe połączenie kolorów. Bardzo mi się podoba :-)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik wspaniały.
Piękną mamy wiosnę, a na Twoich zdjęciach jest cudowna.
Pozdrawiam serdecznie.
Rzeczywiście wiosna piękna i ciepła,co prawda zaczęło tu padać ale się nie ochłodziło,deszcz potrzebny więc nie narzekam:))
UsuńWiosna piękna, glista urocza :) Naszyjnik zdecydowanie w moich kolorach. Teraz nic, tylko czekać na gotową firankę :) Pozdrawiam wiosennie
OdpowiedzUsuńFiranka mnie śmiertelnie nudzi więc nie wiadomo kiedy będzie:))
UsuńŁadny szal i naszyjnik.Ty ciągle marudzisz.Firanka też będzie ładna.
OdpowiedzUsuńU nas wiosna śliczna i bardzo pracowita.Od kilku dni kopie,sadzę i przesadzam w ogródku.dziś kupiłam nasiona i będę siać.Pozdrawiam cieplutko.
Masz rację,marudzę:)))Zazdroszczę Ci tego kopania,już nie mogę się doczekać kiedy się do swojego ogródka dorwę:))
UsuńTaka kiszeczka też ma swój urok :) Mnie się bardzo podoba. Świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńFiranka nie jest robótką dla leniwych, więc czeka Cię niezły maraton dziewiarski, biorąc pod uwagę jeszcze te dwie zaczęte/i prawie zaczęte. Tonko, masz takie piękne otoczenie, te piwonie, zielona trawa, nic tylko... rower i rower. Pokazałaś, że jest w użyciu, więc będą wycieczki? :)))))
Elu,na razie zaczęło padać więc wycieczki chwilowo zawieszone,zresztą tu wycieczkuję głównie miedzy polami a te nie są specjalnie interesujące:))Firanka jak najbardziej dla leniwych bo robiona bezmyślnie bez żadnego wzoru,zwykła siatka:))
UsuńTutaj też co chwilę pada, więc przynajmniej skończę zaczęte DWIE! robótki :) Ale za to listki na drzewach ruszyły z kopyta i z dnia na dzień jest coraz piękniej. Może przemknę gdzieś pomiędzy deszczami, żeby stłumić ospałość :). Zapomniałam wczoraj napisać o naszyjniku! Bardzo mi się podoba, szczególnie pięknie będzie się prezentował na opalonym dekolcie. Pozdrawiam Cię i życzę pięknej soboty.
UsuńDziękuję:)))
UsuńJak zwykle artystyczna duszyczko potrafisz zaskoczyc. Podoba mi się i szal i ozdoba na szyję . Widoki i już kwitnące piwonie to dopiero szał. Pozdrawiam Cię też wiosennie .
OdpowiedzUsuńTen krzak piwonii mnie zauroczył,specjalnie pojechałam tam drugi raz żeby go sfotografować :))
UsuńW sumie pogodowo u mnie też niezle- ale by nas nie rozpieszczać od poniedziałku ma wciąż padać. Ale deszcz jest właściwie u nas potrzebny. Podoba mi się to co "udłubałaś" - fajne w kolorach a i fason niezły. Naszyjnik też dobrze się prezentuje.
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Tutaj już popaduje,niezbyt jednak obficie,,na szczęście wciąż jest ciepło,liście rosną w oczach,zaczynają kwitnąć bzy:))
UsuńSzal bardzo udany, wiosna też, ale naszyjnik mnie urzekł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Azalio:))
UsuńBardzo mi się podoba Twoje glistowate coś!!!Rewelacja!!!! To życzę miłej zmiany otoczenia!!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję,otoczenie już się zmieniło i jest fajnie:))
Usuńszal jest fantastyczny chciało by się go mieć , pozdrawiam weekendowo ale deszczowo, pozdrawiam Pstro
OdpowiedzUsuńGosiu łap licznik,jeszcze nie zdecydowałam co będzie fantem (lub fantami),może szal....:))
UsuńŚliczne projekty.
OdpowiedzUsuńChcę zaprosić na Zeberkowe candy, jeśli to Panią zainteresuje (www.sklep-zeberka.blogspot.com)
Dziękuję,zajrzę:))
UsuńAle piękna piwonia:) szaliczek też sympatyczny, zawsze to urozmaicenia garderoby:))
OdpowiedzUsuńpiękna wiosna..piwonie już kwitną???? u mnie z ziemi dopiero wychodzą..robótki super ..chwal się firanka jak choć trochę udziubiesz....
OdpowiedzUsuńKochana żeby mi się tak chciało, jak tobie się nie chce ,to bym poszalała .
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za twój zapał ,żebym mogła podziwiać firaneczkę w całej okazałości.
Pozdrawiam Cię Kochana :-)
Naszyjnik świetny, ale i ta chusta jest ładna można sie nią otulić kilka razy:))
OdpowiedzUsuńChusta jest niebywale ciekawa. Biżuteria mnie zaskoczyłaś. Super. Szydełkowa robótka zapowiada się ciekawie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNaszyjnik bardzo mi się podoba a Ty Tosiu odpoczywaj sobie po prostu i ciesz się wiosną - czasem na nudę człek nic nie poradzi:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam , Marlena
Witaj Tonko,ta chusta mi się spodobała, czy możesz mi zdradzić, co oznacza ta siódemka na schemacie? Czy to może nupki? Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńTak Aniu,to nupki:))
Usuń