Rozmawiamy...nie ,jestem sama...a gdzie ogród?..czemu tak ciemno?..gdzie...
O cholera,a taki miałam piękny sen.
Niemal spadam z łóżka.Szarówka ,która może być godzina,chyba między 4 a 5.Idę potykając się o własne nogi.Tylko nie patrz w okno,bo zapomnisz a tak pięknie mi się śniło.Cholera!Patrzę na zegar-tak jak myślałam,wpół do piątej.
Robię co trzeba,obijając sie o ściany wracam do łóżka,jeszcze dwie godzinki snu.Zakładając,że zasnę.Myślę intensywnie o moim śnie,może będzie się śnił dalej,czasem się udaje.Zasypiam.
Nie otwierając oczu macam po stoliku,naciskam-gra,naciskam znowu-dalej gra,co u licha.
Nie otwieram oczu ,jeszcze nie...
Gra i gra.Macam dalej-przecież to czytnik tak cisnę,szukam telefonu,jest,teraz nie pomylić stron,naciskam-mam 5 min,co za rozkosz.Jestem nieopisanie wdzięczna człowiekowi,który wymyślił drzemki w telefonie:))
Znów gra-nacisnąć-5 min snu,melodyjka-nacisnąć,melodyjka-nacisnąć.....
Otwieram oczy w obawie ,że drzemki już się skończyły a przecież sama z siebie się raczej nie obudzę.Wpół do ósmej.Pora wstawać ale jakoś dzisiaj mi trudno,poleżę jeszcze chwilę...Ale jak zamknę oczy to zasnę,odrzucam kołdrę,w razie czego zimno mnie obudzi....i budzi:))
Jak pijana drepczę do kuchni ,nastawiam kawę,tym razem wdzięczna temu co kawę wymyślił ....:))
Miłego dnia :)
::::::)))))))))))))))))))) i Tobie miłego!
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńA ja mam nastawione 2 budziki na godzinę 5:30 i nie mam innego wyjścia, jak się zerwać...
OdpowiedzUsuńMiłego i dobrego dnia Tobie również życzę.
Pozdrawiam serdecznie.
Jak trza to trza,wiadomo :))))
UsuńDlaczego mi się nic nie śni ?
OdpowiedzUsuńMój budzik chodzi na 4 łapach, przyjdzie 'wycałuje' i trzeba wstawać, nie ma mocnych :)
Przyjemności. Ola.
Mnie śni się na okrągło:))Na taki budzik nie ma rady,mój pies siadał przed łóżkiem i cierpliwie czekał kiedy otworzę oczy,dopóki udawałam że śpię był spokój ale jak już raz oczy otworzyłam to koniec,trzeba było wstawać:))
UsuńCo ranek tak mam:)
OdpowiedzUsuńTo miło,że nie odbiegam od normy:))
UsuńMam tak samo. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ludziom,którzy nie potrzebują dużo snu,ja niestety potrzebuję:))
UsuńKiedyś miałam podobnie. Od kilku lat u mnie budzikom śmierć. Już nic nie muszę, nigdzie się nie spieszę, chyba tylko po świeże bułeczki. Miłego dnia życzę.
OdpowiedzUsuńAle masz fajnie,zazdroszczę:))
Usuńoj jak ja nie lubię rano wstawać, dobrze że mam urlop:))
OdpowiedzUsuńNo to udanego urlopu Ci życzę:))
UsuńO kawa to doooobra rzecz, nawet bardzo. Idę zrobić!!!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńTeraz ja idę zrobić ,mój ulubiony napój:))
UsuńI ja nie kocham rannego wstawania mimo, że ranek kusi, ale jestem w dobrej sytuacji, gdyż nie muszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco, tak jak dzisiaj jest na polu.)
To masz dobrze,że nie musisz,tylko pozazdrościć:))
UsuńKobieto o 4 30 jest już widno. Chyba zapomniałaś otworzyć oczy :))))Ale już dnia ubywa. Nie mam problemów z wczesnym wstawaniem. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTutaj nie,jest szarówka.Później niż u nas robi się widno za to wieczorem jest dłużej jasno.Ja mam problem,niestety:))
Usuń