Z kronikarskiego obowiązku zamieszczam czapkę Nemo,którą ostatnio poczyniłam na prośbę pewnej Ani. Nemo już raz u mnie się pojawił,teraz była powtórka.Trochę się z nią spieszyłam i zapomniałam o płetwie grzbietowej,choć bez niej też może być.Oczywiście z braku wprawy jeśli chodzi o czapki i ponieważ robiłam ją po swojemu,zrobiłam ją dwa razy-w pierwszej wersji kształt był niezupełnie taki jakiego oczekiwałam:))Czyli normalka,prucie i od nowa:))
Musiałam naprędce kupić włóczkę bo robota był terminowa,taki a nie inny kolor niejako wymusił kupienie tej właśnie..Włóczka okazała się fajna,przyjemna w robocie i w dotyku,myślę że się będzie dobrze nosić.
Będzie to nr 30/52 z wyzwania u Yadis i tak sobie myślę,że na upartego można by tę robótkę podciągnąć pod nr 4 u Maknety czyli coś zainspirowanego książką,filmem:).
Poza tym w towarzystwie "Marsjanina"...
...ślamazarnie,od czasu do czasu klnąc przy licznych pomyłkach, dziergam sobie Eden .
Od ostatniej semele zapomniałam już jak bardzo nie cierpię wzorów dwustronnych i teraz mam:))A czeka mnie jeszcze zaraz kolejna semele i podoba mi się jeszcze jeden projekt Ani Stasiak.Tja...Dużo się naklnę w najbliższej przyszłości :)))
To w dzień a po nocach śni mi się wywożenie gruzu,poniemiecka rura od kibelka albo przegniła belka podłogowa,takie przyjemne marzenia senne ;).
Cudownej jesieni Wam życzę :))
Masz rację Tonko...jesień zachwyca niezmiennie:) Pozdrawiam jesiennie:)))
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję,ze jeszcze trochę potrwa taka piękna:))
UsuńRewelacyjna czapka :-) Wspaniały Nemo.
OdpowiedzUsuńJesień - piękna :-) Cudne zdjęcia.
Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki Kasiu:))
UsuńFantastyczna ryba :))))
OdpowiedzUsuńDziękuję:))
UsuńPiękne japońskie klony i super pomysł na czapkę Błazenek.
OdpowiedzUsuńOdnośnie dwustronnych wzorów są upierdliwe albo piękne.
Pozdrówki.
Wzorów dwustronnych nie cierpię,wymagają nieustannej uwagi a ja ciągle się myle.Ale masz rację,piękne są dlatego od czasu do czasu warto się pomęczyć:))
UsuńTonko Nemo super.jesteś genialna z tymi pomysłami.szal bedzie piękny.
OdpowiedzUsuńJesień co roku zachwyca milionami kolorów.W tym roku jest szczególnie piękna.Pod moim oknem wiśnie mają cudownie wybarwione liście-takie niespotykane barwy.Pozdrawiam słonecznie.
Małgosiu,bez przesady,pomysły nie moje tylko zerżnięte od zdolniejszych ale dziękuję i pozdrawiam :)))
Usuńza Wolle Rödel nie przepadam- troche sie zrazilam ich skareptkowa, ktora dosc mocno pruszyla , ale nemo wyszedl genialny!
OdpowiedzUsuńCzy to nie cudowne, ze mozna sie co roku na nowo zachwycac? juz teraz ciesze sie na pierwszy snieg, potem na zapach mokrej, rozmarzajacej ziemi wiosna, i na pierwsze promienie letniego slonca ;D ... Od razu latwiej zyc ;D
Wolle Rödel mam w pobliżu więc korzystam gdy potrzebuję,skarpetkową też kupowałam ale jakoś nie pamiętam czy pruszyła:))Na zimę się nie ciesze,wręcz przeciwnie,nie cierpię jej,byłoby najlepiej ją przespać:))
UsuńFajnie,że nadal dziergasz rózności, Nemo świetny, a jak Marsjanin? ciekawy, bo lubie słuchać J.Rozenka;))Pozdrówka:)
OdpowiedzUsuńCiekawy,taki kosmiczny MacGyver,gdybym była inżynierem lepiej rozumiałabym o czym do mnie mówi ale i tak wysłuchałam z przyjemnością:))
UsuńNie zrobiłam semele bo po pierwszym listku utknęłam kilka razy i się zniechęciłam:) Czapka niezła ale włóczki nie znam:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń