Prawa autorskie

Wszystkie zdjęcia zamieszczone w tym blogu są mojego autorstwa i stanowią moją własność.Jeśli jest inaczej-wyraźnie informuję o tym.Proszę nie kopiować ich i nie rozpowszechniać bez mojej zgody.Dziękuję.

niedziela, 15 grudnia 2013

Straszymy ;)

Mój wnuk gardzi zwykłymi czapkami i szalikami .Jedyną czapką jaką nosi jest ta,zrobiona już jakiś czas temu:)Wiem,mało przyzwoita ale wnuk dorosły:))

Gdy trafiłam na Raverly na ten projekt od razu pomyślałam ,że to coś w sam raz dla niego :))
Zrobiłam coś takiego



Właściciel po przymiarce stwierdził,że byłoby fajniej gdyby dorobić górę ,tak żeby komin stał się kominiarką.Klient nasz pan,szczególnie gdy klientem jest osobisty 
wnuk:))

Podprułam dół,dorobiłam górę i może mój dzikus odstraszać ludzi,którzy chcieliby jakiś kontakt nawiązać ;)Bo on osobiście rzadko miewa  na to ochotę:)))
I to tyle.Nie chce mi się pisać,bo musiałabym narzekać,tak jakoś ostatnio mam więc lepiej siedzieć cicho:))
Wysłałam dwa totolotki,z premedytacją nie sprawdzam ich od razu,zostawiam sobie trochę czasu na pobycie milionerką ;)Tak więc idę sobie pomarzyć zanim okaże się to co zawsze...

"Pomarzyć dobra rzecz....
....ech,życie,życie nudne,
pomarzyć bardzo dobrze jest 
w niedzielne popołudnie.
Pokrzepić ciało winkiem,
posiedzieć przed kominkiem,
ech,życie,życie nudne jest ,
pomarzyć trzeba krzynkę"

Cholera,nie mam winka i kominka i co ja teraz zrobię :(

Miłej niedzieli :))))

25 komentarzy:

  1. Uszy do góry, jutro będzie lepiej :)
    Teraz wnuczek ma jedyną i niepowtarzalną kominiarkę.
    Trzymam kciuki za miliony :))
    Pozdrawiam. Ola.

    OdpowiedzUsuń
  2. Komin zarąbisty.Masz zdolności.Nie narzekaj kobieto.Napij się melisy i weż drutki do ręki.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Narzekam bo się we mnie moja polska ,marudząca natura odzywa ;)Druty trzymam,a jakże, ale też marudnie drutowanie mi idzie :))

      Usuń
  3. Rewelacyjna kominiarka. Jakoś nie myślałam , że masz takiego dużego wnuka. Ale już wiem.
    Ja rozumiem , że na brak kominka nic nie poradzisz ale kieliszek wina dla potencjalnej milionerki chyba się znalazł. Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jadziu,mam tylko czerwone a ono mi ni służy ;)

      Usuń
    2. Powiem Ci , że ja też wolę białe. Ale co to czerwone robi u Ciebie?

      Usuń
    3. A czeka na amatora ;)

      Usuń
  4. Ta kominiarka jest rewelacyjna :)) Bardzo mi by na narty pasowała... ;PP

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to łap Aniu za druty bo sezon już sie chyba zaczyna :))

      Usuń
  5. Niesamowita jest Twoja czapa.Najważniejsze, że wnuk zadowolony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję,że będzie,jutro jedzie do niego :))

      Usuń
  6. Kominiarka jak się patrzy :)))) Pozdrawiam cieplutko Viola.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale mi się to spodobało ;)Super!

    OdpowiedzUsuń
  8. ta pierwsza świetna..druga straszna....

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniały komin ! Wcale się nie dziwię, że spodobał się właścicielowi takiej czapki ... ;-)
    Samo patrzenie na Twojego wnuka powoduje uśmiech na twarzy - czego z całego serca Tobie życzę :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kominiarka dobra dla terrorysty,nie widać kto sie pod nią kryje bo tu akurat to ja ;)

      Usuń
  10. Świetny pomysł, bo mój syn tez w dzierganych nie chce chodzic, ale ja i tak szykuje mu niespodzianke pod choinkę:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Ta kominiarka jest BOSKA! Niesamowity pomysł i świetne wykonanie. Jakbym była facetem, to też bym taką chciała :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlaczego facetem?I tak nie widać kto sie pod nią ukrywa :)) :))

      Usuń
    2. Przy moich ciuchach i figurze widać. Ale i tak bardzo mi się podoba :)

      Usuń
  12. Nie cierpię czapek , ale w takiej nieprzyzwoitej chodziłam bym jak bum cyk ! Kominiarka jest rewelacyjne , żałuję ,że nie potrafię takich fajnych rzeczy dziergać buuuuuu

    OdpowiedzUsuń